Dokładnie jutro o 20:45 Bayern Monachium powalczy o swoje pierwsze punkty w nowym sezonie Ligi Mistrzów. Rywalami "Bawarczyków" będzie RSC Anderlecht.
Podczas dzisiejszej konferencji przedmeczowej Carlo Ancelotti odpowiadał na przeróżne pytania obecnych dziennikarzy. Jak zwykle nie mogło zabraknąć pytań o stan zdrowia kadry oraz sprawy związane z klubem.
Włoski trener w rozmowie ze zgromadzonymi dziennikarzami podkreślił, że w jutrzejszym pojedynku zabraknie na pewno takich zawodników jak David Alaba, Juan Bernat oraz Arturo Vidal. Najważniejszą wiadomością jest jednak fakt, że do kadry wraca Boateng!
− Jerome Boateng jest gotowy na jutrzejszy mecz. David Alaba, Juan Bernat oraz Arturo Vidal nie mogą zagrać − powiedział Carlo Ancelotti.
− W porównaniu do poprzedniego sezonu mamy teraz lepszy skład. Mam nadzieję, że jutro pokażemy to na boisku. Potrzebujemy czasu, aby stać się lepszymi i pomóc integrować się nowym zawodnikom, ale poprawimy się − mówił dalej trener FCB.
Oczywiście uwadze dziennikarzy nie mogły również umknąć pytania odnośnie głośnego wywiadu Roberta Lewandowskiego, o którym mówi się już nie tylko w Niemczech, ale i całym piłkarskim świecie.
− Nie muszę rozmawiać z Robertem Lewandowskim na temat wywiadu jakiego ostatnio udzielił. Będę natomiast rozmawiał z nim na temat jutrzejszego meczu − dodał Włoch.
Nie mogło również zabraknąć pytań odnośnie wczorajszych słów Mario Baslera, który rzekomo miał dowiedzieć się o podpisaniu przez Carlo Ancelottiego przedwczesnego kontraktu z jednym z chińskich zespołów.
Były trener takich klubów jak Real Madryt czy Paris Saint-Germain otwarcie przyznał, że woli rozmawiać na temat poważnych spraw. Włoch dał jasno do zrozumienia, że słowa Baslera należy traktować jako żart.
− Wole mówić na temat poważnych spraw, ale słowa Baslera to żart. Problem polega na tym, że wielu ludzi nie zrozumiało tego, że był to żart, wzięli to na poważnie − mówił dalej "Carletto".
Pod koniec rozmowy z dziennikarzami Ancelotti odniósł się do jutrzejszego starcia z Anderlechtem. Carlo zdaje sobie sprawę, iż Belgowie będą wymagającym rywalem, ale jak sam przyznał celem "Bawarczyków" jest jak najlepszy start w Lidze Mistrzów.
− RSC Anderlecht to dobry zespól, dobrze zorganizowany. Jak zwykle musimy być bardzo ostrożni w naszym pierwszym meczu Ligi Mistrzów − zakończył.
Komentarze