Już jutro o 20:30 na Volkswagen-Arenie odbędzie się pojedynek w ramach 16. kolejki Bundesligi pomiędzy miejscowym VfL Wolfsburg a Bayernem Monachium.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener monachijczyków – Thomas Tuchel – odpowiadał na przeróżne pytania dziennikarzy. Jak zwykle nie mogło zabraknąć pytań o stan zdrowia poszczególnych graczy, czy też spraw związanych z klubem.
W nadchodzącym starciu rozgrywek Bundesligi, niemiecki szkoleniowiec najpewniej będzie zmuszony radzić sobie bez pięciu zawodników pierwszego składu. Mowa o Noussairze Mazraouim (kontuzja łydki), Kingsleyu Comanie (kontuzja łydki), Bounie Sarrze (zerwane więzadło krzyżowe w kolanie), Svenie Ulreichu (kontuzja kostki) oraz Serge’u Gnabrym (kontuzja przywodziciela).
Jak można było się spodziewać, nie zabrakło też pytań o VfL Wolfsburg, czy też o formę swojego zespołu i niektórych piłkarzy. Jeśli jesteście ciekawi, co jeszcze miał do powiedzenia trener rekordowego mistrza Niemiec, to poniżej znajdziecie fragmenty jego wypowiedzi. Zachęcamy wszystkich chętnych do lektury!
Thomas Tuchel na temat:
…sytuacji kadrowej:
„…Mamy nadzieję, że nie zostanie dodany żaden chory zawodnik do listy nieobecnych. Jeśli chodzi o Leona Goretzkę i Joshuę Kimmicha, jest to aktualizowane z godziny na godzinę. To będzie dla nich bardzo trudne. Myślimy, że cała reszta będzie gotowa do gry”.
…Alexandra Pavlovica:
„…Wiedzieliśmy wcześniej, że mamy Aleksa i na co go stać. Zawsze był świetny na treningach. Nikomu nie pomoże, że Aleks w wieku 19 lat jest teraz naszym rozwiązaniem na tej pozycji. Zrobimy wszystko w interesie klubu i promocji młodych talentów. Jesteśmy największymi fanami naszych własnych talentów w Campusie. Alex zasłużył na to tym, jaki jest i jak trenuje. To dobrze, że nie wychwalamy teraz nikogo pod niebiosa. Dobrze, że robi to w taki sposób. Zawsze ma uśmiech na twarzy i jest bardzo przyziemny. Jakość zawsze przeważa”.
REKLAMA
…Svena Ulreicha:
„…Wygląda na to, że Daniel Peretz wciąż będzie siedział na ławce. Ulle jeszcze nie wrócił”.
…mijającego roku i życzeń na 2024 rok:
„…Zdrowie jest moim największym życzeniem, zawsze jest na pierwszym miejscu. Nie jestem fanem oglądania się za siebie. Nie chcę tego jako trener. Jako osoba zawsze patrzę w przyszłość. Zawsze liczy się następny wynik. Zawsze trudno mi coś podsumować. Nasza praca zawsze skupia się na przyszłości. W tym roku wiele się wydarzyło. Jesteśmy na dobrej drodze i staramy się opanować nasze zadania. Chcemy dalej rozwijać nasz zespół. Wszystko jest dobrze i nie możemy się doczekać przerwy. Ale jutro chcemy zrobić kolejny krok w grze”.
…Pucharu Narodów Afryki i Pucharu Azji:
„…W przypadku Noussaira Mazraouiego będziemy musieli poczekać i zobaczyć, czy w ogóle będzie mógł wystąpić z powodu kontuzji. Zabraknie w naszej kadrze również Kim Min-jae i Erica Maxima Choupo-Motinga. Jesteśmy świadomi tego problemu. Mamy obowiązek ich udostępnić, a zawodnicy są szczęśliwi, że mogą grać dla swojego kraju. To niefortunny moment, ale zajmiemy się tym i znajdziemy rozwiązanie. Christoph Freund i ja w szczególności przyglądamy się tej sprawie”.
REKLAMA
…meczu z VfB:
„…Nie chcieliśmy celowo rezygnować z posiadania piłki przeciwko Stuttgartowi. Robili to dobrze i mieli krótkie podania. Wiedzieliśmy, że musimy zacząć mądrze, jeśli chcemy mieć szanse na zdobycie piłki. Kiedy Stuttgart jest w ruchu, mają dużo posiadania piłki. Następnie musieliśmy pilnie bronić w środkowym bloku. Zrobiliśmy to dobrze. Zagrało wielu zawodników, którzy ostatnio nie mieli zbyt wielu występów. W drugiej połowie mieliśmy więcej posiadania piłki. Ale można też mieć dobrą kontrolę, jeśli dobrze się broni”.
…zmian przed meczem z VfL:
„…Chcemy być lepsi w posiadaniu piłki. Wolfsburg ma inną taktykę niż Stuttgart. Spodziewamy się ponownie pięcioosobowego bloku obronnego. Znowu chcemy mieć więcej posiadania piłki i teraz zostaną nam postawione nowe zadania. Wszystko zależy od nas. Jak dobre są nasze sekwencje i rozstawienie? Zobaczymy, jakie wyzwania przyniesie mecz. Mamy nadzieję, że znajdziemy właściwe odpowiedzi”.
…Lazio:
„…W tej chwili nie wiem zbyt wiele o Lazio. Jako włoska drużyna, są predestynowani do gry w piłkę nożną opartą na wynikach. Mają bardzo doświadczonego trenera, który zawsze jest gotowy na niespodzianki. Ich celem jest awans. Dobrze, że najpierw gramy na wyjeździe. Nigdy nie grałem w Rzymie i przeciwko Lazio. Nie możemy się doczekać tego wyzwania. Nie powinniśmy dać się zwieść ich pozycji w tabeli. To wielki klub z tradycjami ze wspaniałymi kibicami”.
Komentarze