Już jutro o godzinie 15:30 Bayern Monachium rozegra swoje ostatnie spotkanie ligowe w tym sezonie. Rywalem mistrzów Niemiec będzie beniaminek z Freiburga.
Podczas dzisiejszej konferencji przedmeczowej Carlo Ancelotti odpowiadał na przeróżne pytania obecnych dziennikarzy. Jak zwykle nie mogło zabraknąć pytań o stan zdrowia kadry oraz sprawy związane z klubem.
Głównym tematem tejże konferencji było zakończenie kariery przez Philippa Lahma, Xabiego Alonso oraz Toma Starke, który jak dobrze wiemy zajmie się trenowaniem bramkarzy w akademii piłkarskiej FCB.
− Ostatni trening z Philippem Lahmem oraz Xabim Alonso był bardzo emocjonujący. Jestem bardzo dumny, że miałem możliwość trenowania tych zawodników − podkreślił Carlo Ancelotti.
− Myślę, że na pięć minut przed końcem spotkania zdejmę Philippa i Xabiego z boiska, aby fani mogli się z nimi godnie pożegnać i celebrować ich wielką karierę − mówił dalej.
− Podczas dzisiejszej rozmowy z moimi piłkarzami powiedział im wszystkim, że jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem ich trenować w tym sezonie − kontynuował trener Bayernu Monachium.
REKLAMA
Jutrzejszego dnia piłkarzom Bayernu Monachium zostanie również oficjalnie wręczona patera mistrzowska za wygranie Bundesligi − nie mogło również zabraknąć pytań odnośnie tradycyjnej już piwnej kąpieli i wspólnej celebracji.
− Mam problem z moimi kolanami, więc nie mogę biegać i uciekać, dlatego też wszystko jest dozwolone − zażartował "Carletto".
Trener mistrzów Niemiec podkreślił również w swojej wypowiedzi, że jest szczególnie wdzięczny za współpracę w tym sezonie z Hermannem Gerlandem, który pełnił funkcję asystenta Włocha i pomagał mu w przygotowaniach i treningach zawodników.
− Chciałbym wyróżnić szczególnie Hermanna Gerlanda, który posiada ogromny bagaż doświadczenia. On wie bardzo wiele na temat Bundesligi − stwierdził były trener Real Madryt czy Paris Saint-Germain.
Jeden z dziennikarzy zapytał również włoskiego szkoleniowca o jego zdanie na temat pościgu Roberta Lewandowskiego o koronę króla strzelców. Jak dobrze wiemy jego głównym rywalem wciąż pozostaje Pierre-Emerick Aubameyang, który ma tylko jedną bramkę mniej niż "Lewy".
− Jeśli Aubameyang zwycięży i zdobędzie armatkę króla strzelców Bundesligi, to będziemy musieli mu pogratulować tego osiągnięcia. Lewy ma za sobą fantastyczny sezon − podkreślił Carlo Ancelotti.
Komentarze