DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Konferencja: Chcemy przypieczętować tytuł mistrzowski

fot.

Już w najbliższą sobotę o 15:30 na Red Bull Arenie w Lipsku odbędzie się pojedynek 33. kolejki niemieckiej Bundesligi pomiędzy miejscowym RB Lipsk a Bayernem Monachium.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener monachijczyków – Niko Kovac – odpowiadał na przeróżne pytania zgromadzonych na sali dziennikarzy. Jak zwykle nie mogło zabraknąć pytań o stan zdrowia poszczególnych graczy czy spraw związanych z klubem.

REKLAMA

W nadchodzącym starciu trener ekipy rekordowego mistrza Niemiec z całą pewnością będzie musiał sobie radzić bez kontuzjowanego od pewnego czasu kapitana i numeru jeden w bramce, czyli Manuela Neuera. Ponadto pod znakiem zapytania stoi występ Javiego Martineza, który opuścił czwartkowy trening. Z kolei James Rodriguez (po krótkiej przerwie) może znaleźć się w kadrze na mecz z RBL.

Manuel Neuer nie jest gotowy do gry i nie pojedzie z nami do Lipska. Mamy nadzieje, że Manu powróci do treningów w przyszłym tygodniu i będzie do naszej dyspozycji w ostatnich dwóch meczach powiedział Niko Kovac.

James powrócił do treningów z zespołem po raz pierwszy po przerwie, podczas gdy Robert Lewandowski trenował indywidualnie kontynuował.

Javi radził sobie ostatnio bardzo dobrze. Futbol jest sportem kontaktowym, czasami możesz ucierpieć. Szkoda, że może nie zagrać z Lipskiem. Występ Javiego stoi pod znakiem zapytania, nie brał udziału w ostatnim treningu − dodał Chorwat.

REKLAMA

Jak zwykle nie mogło też zabraknąć pytań o najbliższych rywali monachijczyków, czyli ekipę RB Lipsk, z którą to mistrzowie Niemiec zmierzą się nie tylko w najbliższą sobotę, ale i również 25 maja w finale Pucharu Niemiec. Monachijczycy w szczególności będą musieli uważać na najlepszego strzelca RBL, czyli doskonale nam znanego Timo Wernera.

Kovac zdaje sobie sprawę z trudności zadania, ale celem FCB jest rzecz jasna zwycięstwo i przypieczętowanie mistrzostwa Niemiec. W dalszej części konferencji prasowej 47-letni opiekun "Gwiazdy Południa" przyznał jeszcze, że zdaje sobie sprawę z presji i wysokich oczekiwań w bawarskim klubie.

To naprawdę świetny zawodnik, znajduje się w bardzo dobrej formie, tak jak wielu jego kolegów z zespołu. Pilnowaliśmy go w pierwszym miejscu i postaramy się o to samo ponownie − podkreślił 47-latek.

REKLAMA

Czekają nas jeszcze dwa finały w lidze i oczywiście będziemy chcieli wyciągnąć co najlepsze z tego pierwszego. To będzie ekscytujący pojedynek przeciwko silnej drużynie. Nasz zespół jest mocno skoncentrowany i musimy tego dokonać razem − stwierdził trener FCB.

Pracowaliśmy nad tym przez dłuższy okres i wiemy jak sobie radzić z takimi sytuacjami. Traciliśmy do liderów dziewięć oczek i sporo bramek. Teraz możemy wykonać decydujący krok i wygrać mistrzostwo Niemiec − mówił dalej.

Wiemy o co chodzi w Bayernie Monachium. Oczekiwania są tutaj bardzo wysokie, musisz odnosić sukcesy i wszyscy o tym dobrze wiemy. Te 10 ostatnich miesięcy były bardzo pouczające i bardzo intensywne − zauważył Kovac.

Dokładnie wczorajszego wieczoru poznaliśmy ostatniego finalistę Ligi Mistrzów − w walce o najważniejsze trofeum w piłce klubowej powalczą Liverpool oraz Tottenham Hotspur. Podczas rozmowy z dziennikarzami Kovac odniósł się nie tylko do LM, ale i również dominacji angielskich zespołów.

Musimy to przyznać, że liga angielska jest najlepsza na świecie, wespół z hiszpańską. Posiadają tam kilku najlepszych piłkarzy na świecie. Najlepsi grają w Anglii i Hiszpanii. Dlaczego Ci piłkarze nie przychodzą do Niemiec? Chodzi o to, że jakość życia w Niemczech nie jest wystarczająco dobra? Nie sądzę. Chodzi o pieniądze − powiedział Niko.

REKLAMA

Miałem rację, kiedy wypowiadałem się na temat Liverpoolu, kiedy mieliśmy okazję z nimi grać. Powiedziałem wtedy, że to najlepsza drużyna na świecie i jestem szczęśliwy, że Berti Vogts uważa tak samo − kontynuował.

Uwaga dziennikarzy skupiona była nie tylko na drużynie rekordowego mistrza Niemiec, ale i również na jej poszczególnych zawodnikach. Tym razem kilka minut poświęcono osobie Leona Goretzki, który najpewniej zastąpi w sobotę Javiego Martineza. Warto także wspomnieć, że dziś wieczorem o awans do finału powalczy Eintracht Frankfurt, czyli była drużyna chorwackiego szkoleniowca.

Leon posiada wielki charakter i jest wspaniałym człowiekiem. Kiedy tylko ma okazję grać, to wykonuje bardzo dobrą pracę. Nie gram nim tylko dlatego, że jest miłym facetem, ale dlatego, że jest bardzo dobrym piłkarzem. Pozostał sobą, nie robi z siebie wielkiej gwiazdy, pracuje dla zespołu. Leon odczuwa moje zaufanie i wszystkich wokół − dodał Chorwat.

− Kiedy wrócę, to wyślę kilka wiadomości. Wierzę, że cuda się zdarzają, możesz wygrać jako outsider i mam nadzieję, że Eintracht tego dokona. Wyślę kilka wiadomości głosowych do chłopaków − podsumował Niko Kovac.

Źródło: FCB.tv
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...