W ubiegłą sobotę na ekipę rekordowego mistrza Niemiec spadł przeogromny cios... Kontuzji zerwania więzadła krzyżowego doznał filar obrony FCB, czyli Niklas Suele.
Na całe szczęście rosły stoper przeszedł już pomyślnie operację w klinice Dr. Finka w Innsbrucku. Choć tak naprawdę nie można przewidzieć i określić dokładnej daty powrotu defensora do treningów, to wiadomym jest, że Niklasa Suele czeka wiele miesięcy przerwy od gry w piłkę.
Niestety jak wynika z ostatnich doniesień niemieckiego dziennika „Bild”, reprezentant kadry narodowej Niemiec i lider obrony „Gwiazdy Południa” nie tylko zerwał więzadło krzyżowe, ale i również uszkodził łąkotkę w lewym kolanie…
Suele może wypaść z gry do końca sezonu, ale sam zawodnik ustawił sobie osobisty cel, którym jest odzyskanie pełnej sprawności na mistrzostwa Europy w 2020 roku. Ostatnio na temat swojego podopiecznego wypowiedział się selekcjoner „Die Mannschaft”, czyli Joachim Loew.
− To bardzo złe wiadomości. Przede wszystkim wszyscy z kadry życzymy mu zdrowia. Jego kontuzja jest dla nas bolesna i hamuje rozwój naszego młodego zespołu w okresie wymiany pokoleniowej – zakomunikował Joachim Loew.
− Jestem pewny, że Niklas będzie walczył o swój powrót, ale nie będziemy na niego naciskać i będziemy go wspierać na najlepszy możliwy sposób. On o tym dobrze wie – podsumował selekcjoner niemieckiej kadry.
REKLAMA
Komentarze