Działacze Bayernu Monachium nie rezygnują z przekonywania Ottmara Hitzfelda do pozostania w stolicy Bawarii dłużej niż tylko do końca sezonu. Oczywiście na szkoleniowcu nie jest wywierana żadna presja, gdyż zarząd FCB doskonale wie, iż trener najlepiej pracuje gdy ma spokój wokół siebie. "Określiliśmy tą sprawę jasno: nie rozmawiamy z żadnym trenerem, dopóki Ottmar nie określi się stanowczo" powiedział Karl-Heinz Rummenigge w wywiadzie dla Bildu.
Jego zdaniem - jak i wielu kibiców Bayernu - Hitzfeld jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. "On nie ma złych stron. Mamy wszyscy nadzieję, że przyszłość zwiążemy z Ottmarem". Kalle podkreśla, iż nikt nie wyznacza Ottmarowi terminu udzielenia odpowiedzi. "Ma tyle czasu ile potrzebuje, zostawiamy ten temat w spokoju. Nie będzie go naciskać" powiedział legendarny piłkarz mistrzów Niemiec w DSF-ie.
Umowa w pięć minut
"Gdy tylko Ottmar dzisiaj otworzy drzwi w moim biurze i powie, że chce tutaj zostać, w pięć minut podpiszemy kontrakt. Żadne warunki czy pensja nie będą stanowić problemów" stwierdził Rummenigge.
Rummenigge nie może nachwalić Hitzfelda za to, czego dokonał w ostatnich tygodniach. "To co Ottmar zrobił się zdumiewające. Dzięki niemu jest coraz lepiej. Całe miasto zachwyca się nim. On jest perfekcyjnym trenerem" mówi Karl-Heinz, który zwraca szczególną uwagę na dużą pilność i wielki zapał z jakim trener codziennie pracuje. "Jesteśmy zadowoleni, że mamy go w Bayernie."
Planowanie składu razem z Hitzfeldem
Przewodniczący zarządu FCB zapowiedział również, że Hitzfeld będzie brał udział w planach personalnych na przyszły sezon. "Jego słowo będzie bardzo ważne! Chcemy, aby FC Bayern prezentował najwyższą jakość. Przede wszystkim na międzynarodowym rynku".
Rummenigge odważnie wypowiedział się także na temat Ligi Mistrzów. "Nasz ostatni wielki sukces miał miejsce w 2001 roku, ostatnie lata nie przynosiły nam takich osiągnięć. Naszym celem w każdym razie jest wygrana w Champions League."
www.fcbayern.de
Źródło:
Komentarze