Dziś nad ranem, na oficjalnej witrynie Bayernu Monachium pojawił się obszerny wywiad, w którym trener Niko Kovac poruszył wiele istotnych tematów związanych z klubem.
Trener Bayernu Monachium odniósł się między innymi do ostatnich wyników oraz kryzysu jaki spotkał klub w październiku i listopadzie (kilka porażek i równie niepotrzebnych remisów). Kovac zaznaczył, że do klubu ponownie powróciła pewność.
− Znów jesteśmy Bayernem z początku sezonu. Powróciła nasza pewność siebie, zaś chłopcy są zdeterminowani, aby dać z siebie wszystko w drugiej części sezonu oraz rzucić wyzwanie Dortmundowi w walce o tytuł mistrza kraju – powiedział Niko Kovac.
− To było pół roku z wieloma aspektami, bardzo emocjonalnymi, a na pewno nie nudnymi. Mieliśmy dobre okresy, ale przyszło nam się mierzyć także z tymi gorszymi. Mimo wszystko wróciliśmy na właściwe tory. Nie przegraliśmy w LM meczu w fazie grupowej po raz pierwszy od 10 lat, awansowaliśmy w Pucharze Niemiec i zmniejszyliśmy straty w lidze – mówił dalej.
− Ignorowałem wszystkie informacje prasowe cały czas i starałem się unikać krytyki tak bardzo, jak tylko się dało. Chciałem podejmować decyzje będąc wolnym od tych doniesień, bazując na moich wrażeniach z treningów. Trzymałem się tego do przerwy zimowej – dodał Chorwat.
Trenera „Gwiazdy Południa” poproszono także o wskazanie najlepszego jego zdaniem spotkania monachijczyków w pierwszej części sezonu. Ponadto 47-latek wskazał, że porażki, a zwłaszcza ta z Borussią M’Gladbach była bardzo bolesna.
− Mecz z Schalke był bardzo dobry, zdominowaliśmy ich i wygraliśmy 2:0. Ostatnio również graliśmy dobrze, jak na przykład z Hannoverem. Było jednak kilka meczów, z których nie jestem zadowolony. Porażki zawsze bolą, zwłaszcza te u siebie. Porażka z BMG na Allianz Arenie była prawdziwą klęską, ale chłopcy podnieśli się po tym – kontynuował Kovac.
Pod koniec wywiadu opiekun „Bawarczyków” obiecał także, że jego podopieczni nie poddadzą się i będą walczyć do samego końca, zaś ich celem wciąż pozostają sukcesy i tytuły pod koniec tego sezonu.
− Będziemy ciężko pracować, nie pozwolimy niczemu i nikomu wybić się z rytmu, więc zrobimy wszystko, aby odnieść sukcesy. Pod koniec sezonu chcemy świętować z naszymi kibicami – podsumował trener FCB.
REKLAMA
Druga część wywiadu pojawi się nieco później.
Komentarze