Niespodziewanie to Frans Kraetzig został bohaterem wczorajszego spotkania pomiędzy Bayernem Monachium, a Liverpoolem. 20-latek w doliczonym czasie gry popisał się fantastycznym uderzeniem, które dało zwycięstwo "Die Roten".
Młody Niemiec pojawił się na boisku w drugiej części gry i pokazał się z bardzo dobrej strony, a ukoronowaniem jego występu było piękne trafienie z dystansu. Frans Kraetzig już w doliczonym czasie gry otrzymał dalekie podanie od Matthijsa de Ligta i długo się nie zastanawiał, tylko uderzył z całej siły nie dają żadnych szans bramkarzowi "The Reds".
- Nie widziałem innej opcji, kiedy miałem obok siebie dwóch światowej klasy obrońców. Albo strzał pójdzie w niebo, albo w "okienko". Tym razem zakończyło się na tym drugim - powiedział po meczu.
Co ciekawe, 20-latek dopiero niedawno, bo podczas zimowego okresu przygotowawczego z drugą drużyną, przeniósł się z drugiej linii na lewą obronę. Zmiana z pewnością nie okazała się dla Kraetziga zła, bowiem Niemiec, który wcześniej nie był nawet zawsze pierwszym wyborem w środku pola, w drugiej części sezonu grał już "od deski do deski" i sprawiał bardzo dobre wrażenie. Dobra postawa obrońcy została również dostrzeżona przez samego Thomasa Tuchela.
- To mądry, miły i spokojny facet. Poszło mu bardzo dobrze, szczególnie wtedy, kiedy ustawiliśmy go w bardziej ofensywnej roli - powiedział szkoleniowiec "Die Roten".
Komentarze