Toni Kroos podkreślił, ze nie ma żadnych problemów z decyzją Pepa Guardioli o zdjęciu go z boiska w 70. minucie meczu z Manchesterem United.
Ustępując miejsca na boisku Mario Gotzemu na 20 minut przed końcem spotkania, Kroos wdał się w dyskusję z trenerem Bawarczyków, co natychmiast wywołało podejrzenia, że 24-latek po raz kolejny nie może pogodzić się z decyzją hiszpańskiego szkoleniowca. Piłkarz postanowił jednak bardzo szybko wyjaśnić całą sprawę, deklarując że nie ma problemu z decyzjami, które w trakcie spotkania podejmuje trener.
"Omówiliśmy tylko kilka spraw taktycznych. To trener podejmuje decyzje i uważam, że to nie jest takie złe gdy schodzi się po 70. minutach."
"Pomysł był taki, żeby wprowadzić Mario Gotze i zagrać nieco bardziej ofensywnie w ciągu ostatnich 20 minut. I to jest absolutnie w porządku. Trener powiedział, że dobrze się spisałem. Poza tym, kto lubi być zmienianym?"
Kroos trafił już raz na czołówki sportowych gazet, po tym, jak otwarcie zademonstrował swoje niezadowolenie po zmianie w meczu ze Stuttgartem w 17. kolejce Bundesligi.
Komentarze