W ubiegłą sobotę swoje dwudzieste trzecie oficjalne spotkanie ligowe w sezonie 2022/23 rozegrali piłkarze Bayernu Monachium, gdzie trenerem jest Julian Nagelsmann.
Zgodnie z oczekiwaniami kibiców, monachijczycy odnieśli zasłużone zwycięstwo 2:1 w starciu z VfB Stuttgart i dopisali do swojego dorobku kolejne 3 punkty, które pozwoliły zarazem utrzymać się FCB na fotelu lidera niemieckiej 1. Bundesligi.
Z kolei podczas pomeczowej konferencji prasowej, na kilka pytań dziennikarzy na temat występu swojej drużyny, odniósł się trener stuttgartczyków, czyli Bruno Labbadia, który w przeszłości wielokrotnie miał już okazję mierzyć się z „Bawarczykami” jako trener.
− Chcieliśmy zagrać z Bayernem bardzo odważnie i agresywnie. To właśnie robiliśmy na początku, wygraliśmy kilka dobrych piłek. Wiadomo, że nie możemy tego robić przez cały czas, bo Bayern ma za dużo indywidualnej jakości – powiedział Labbadia.
− Dobrze, że nie rozsypaliśmy się po 0:2 i nie zagraliśmy harakiri. 2:2 nie byłoby niezasłużone, bo nigdy się nie poddawaliśmy – podsumował Bruno Labbadia.
Warto podkreślić, że dla Bruno Labbadii jako trenera, była to zarazem siedemnasta porażka z rzędu przeciwko mistrzom Niemiec. W historii niemieckiej piłki, żaden inny trener nie zanotował tak negatywnej serii, co szkoleniowiec VfB Stuttgart.
Komentarze