Wczoraj, dzień po meczu z Brescią (3:0), piłkarze Bayernu trenowali znowu popołudniu w Arco przed kilkutysięczną publicznością. Wśród zawodników Gwiazdy Południa nie było kapitana drużyny, Philippa Lahma i młodziutkiego Pierre'a-Emila Højbjerga, którzy skarżyli się na bóle po sparingu. Lahm cały trening spędził na ergometrze, zaś 17-letni Duńczyk odbył luźny trening biegowy.
Nie chcąc zamęczyć swoich podopiecznych, Pep Guardiola zrezygnował z regularnego, porannego treningu. Na nieoficjalnych zajęciach stawiło się jednak siedmiu chętnych piłkarzy, głównie młodzików: Jan Kirchhoff, Diego Contento, Mitchell Weiser, Patrick Weihrauch, Alessandro Schöpf, Julian Green i Lukas Raeder.
Tradycją stało się, że do piłkarzy przebywających na zgrupowaniu przyjeżdżają byli zawodnicy Bayernu. Uważni obserwatorzy mogli wypatrzyć podczas meczu z Brescią Roberta Kovaca z małżonką. Wieczorem w lobby hotelu, w którym mieszkają piłkarze z Monachium pojawił się Luca Toni, który serdecznie wyściskał się ze swoimi byłymi kolegami. Później przez blisko godzinę pochłonięty był rozmową ze swoim dawnym kolegą z boiska, Pepem Guardiolą.
Komentarze