Kapitan Bayernu Monachium Philipp Lahm nazwał Mistrzów Włoch najbardziej niebezpiecznym z potencjalnych przeciwników jego drużyny w 1/8 rozgrywek Champions League, dodając jednak, iż piątkowe spotkanie z Köln również nie będzie łatwą przeprawą.
Po wygraniu grupy A, Bawarczycy mogą zmierzyć się z finalistami z każdej grupy prócz A i E, czyli z Bazyleą, CSKA Moskwa, Lyonem, Marsylią, Zenitem St. Petersburg oraz z AC Milanem, który według Lahma byłby najtrudniejszym rywalem.
"AC Milan jest najtrudniejszym przeciwnikiem." – przyznał reprezentant Niemiec.
Bramkarz Manuel Neuer stwierdził natomiast, iż niezależnie od wyniku piątkowego losowania, jego drużyna nie będzie poważnie zaniepokojona.
"Jesteśmy bardzo zrelaksowani przed losowaniem." – powiedział Neuer.
Neuer stwierdził następnie, że była to bardzo udana runda dla jego drużyny i opowiedział o swojej klimatyzacji w drużynie z Bawarii po przenosinach z Schalke w lecie tego roku.
"Musiałem zmienić swój styl bronienia. W Bawarii muszę robić o wiele mniej." – wyjaśnił. "Czasami nie dzieje się nic przez 30 minut, a potem nagle atakuje mnie dwóch graczy. Trzeba być stale czujnym."
W piątek, po losowaniu, Bayern podejmie na Allianz Arena zespół Köln w ostatnim meczu Bundesligi przed przerwą zimową. Lahm ostrzegł jednak swoich kolegów z drużyny, że to spotkanie nie będzie należało do najłatwiejszych.
"Ostatnio nie wyglądamy zbyt dobrze w pojedynkach z Köln." – powiedział, biorąc pod uwagę pięć ostatnich spotkań z ich nadchodzącym przeciwnikiem, które trzy z nich Bawarczycy zremisowali, a w dwóch schodzili z boiska pokonani.
Neuer wyróżnił byłego zawodnika Bayernu Lukasa Podolskiego, który strzelił w obecnym sezonie 14 bramek i zanotował 5 asyst, jako główne źródło zagrożenia.
"Oczywiście, wiemy, że Lukas Podolski jest bardzo groźny pod bramką rywali, jednak musimy skoncentrować się na naszej grze. Köln z pewnością będzie grać defensywnie, więc musimy wykorzystać nadarzające się okazje, aby wygrać." – zakończył goalkeeper Bayernu.
Piątkowy mecz w Monachium zaplanowany jest na godzinę 20.30.
Źródło: goal.com
Komentarze