W wywiadzie dla "tz", Philip Lahm wypowiada się o bieżących sprawach oraz o swoim pierwszym razie w roli kapitana.
Jak Pan podsumuje wynik 1:1 przeciwko Bremen?
Lahm: "Trzeba być zadowolonym również z wyniku 1:1. Pierwsze 30 minut zagraliśmy dobrze, po stracie bramki drużyna się załamała, straciliśmy cierpliwość."
Jak dużo z systemu van Gaal`a już teraz się udaje?
Lahm: "Potrzeba czasu. Nie robimy tylko jednego błędu, raczej wiele błędów, tak jak przy stracie bramki. Było jasne, że możemy mieć cięzki początek sezonu - taki jaki mamy teraz."
Falstart?
Lahm: "Nie, to nie jest falstart. Dwa punkty przeciwko Hoffenheim i Bremen są okay. Jednak teraz będzie bardzo ważne by zdobyć w Mainz trzy punkty."
Gdzie trzeba poprawić błędy?
Lahm: "Wszędzie! Wszystko możemy polepszyć. Grę do przodu, ponieważ po pierwszych 30 minutach mieliśmy wiele strat piłki, brakowało cierpliwości. Do tego musimy konsekwentniej dochodzić do klarownych sytuacji, również w defensywie na mniej pozwalać."
Czy drużyna zrozumiała już system van Gaal`a?
Lahm: "Trener wymaga wszystkiego bardzo dokładnie. Ma również bardzo jasne wyobrażenie, jak każdy powinien grać na swojej pozycji. Aby w stu procentach to wdrożyć, potrzeba czasu."
Jak wyglądał Pana pierwszy raz w roli kapitana?
Lahm: "Kiedy biega się po boisku, nie ma to żadnego znaczenia. Jednak naturalnie jestem dumny, to jest szczególne uczucie. Przy czym szkoda, że nasz pierwszy kapitan doznał kontuzji w poprzednią sobotę i tym samym nie zagra przez kilka tygodni."
Była przemowa?
Lahm: "Nie, nic specjalnego. Zawsze wyrażam swoje zdanie, tego opaska nie zmienia. Nie staję w szatni i nie mówię: Jestem szefem!"
Komentarze