Bayern Monachium ma już za sobą kolejne spotkanie w ramach rozpoczętego nie tak dawno temu sezonu 2023/2024.
Tym razem monachijczycy rywalizowali na europejskim podwórku – w ramach pierwszej kolejki fazy grupowej Champions League, mistrzowie Niemiec podejmowali na Allianz Arenie w Monachium drużynę Manchesteru United.
Szalony mecz w stolicy Bawarii zakończył się ostatecznie wynikiem 4:3, choć pierwsza połowa (2:0 do przerwy dla FCB) nie zapowiadała wcale takiej kanonady strzeleckiej w drugiej części pojedynku. Po ostatnim gwizdku na łamach telewizji „DAZN” na temat tego starcia wypowiedział się Konrad Laimer, który stwierdził, iż był to „dziki mecz”.
− To był dziki mecz. Mieliśmy fazy, w których mogliśmy to lepiej kontrolować. Nasi rywale wracali do gry i byliśmy świadkami dzikiej gry. Trzy punkty na starcie są mimo wszystko ważne. Wiemy, że wciąż musimy iść naprzód. Jeśli wygrywamy – jest dobrze – powiedział Laimer.
Konrada Laimera zapytano również, dlaczego obecnie monachijczykom tak często zdarzają się słabsze momenty w trakcie spotkań.
− Gdybym mógł teraz tak łatwo odpowiedzieć... Często wykonujemy harakiri podań w środku pola i mamy zbyt wiele strat piłki, wtedy przeciwnik znów staje się silniejszy dzięki nam. Ale ManU również miał niebezpiecznych graczy z przodu, są silną drużyną do kontr. Ale czasami jesteśmy zbyt niechlujni i wciąż mamy miejsce na poprawę – podsumował Konrad Laimer.
REKLAMA
Komentarze