Ostatnimi czasy francuskie media poinformowały, że na celowniku klubu ze stolicy Bawarii miał znaleźć się francuski skrzydłowy Atletico Madryt, a będąc dokładniejszym Thomas Lemar.
Wedle francuskich mediów klub ze stolicy Bawarii wnikliwie monitoruje sytuację Thomasa Lemara, jednakże problemem może być kwota odstępnego za francuskiego skrzydłowego – Atletico Madryt ma oczekiwać za swojego zawodnika ponad 60 milionów euro.
Niemiecki „Sky Sport News” donosi jednak, że 24-latek nie jest obecnie opcją do gry w Bayernie Monachium – wynika tak zarówno z informacji otoczenia związanego z Lemarem oraz bawarskiego klubu. Co więcej plotki związane z przyszłością Lemara skomentował ostatnio prezydent Atletico, czyli Gil Marin.
− Lemar nie jest nie na sprzedaż. Nie ma takiej możliwości, że mógłby odejść z naszego klubu – powiedział Marin.
Koniec transferów tej zimy
Kolejne źródła potwierdzają, że Bayern Monachium nie dokona już żadnych transferów do pierwszej drużyny. Dziennikarz Florian Plettenberg z niemieckiego „Sport1” informuje, że „Bawarczycy” nie wzmocnią już składu w tym miesiącu. Co więcej Fiete Arp nie zostanie wypożyczony, choć jego szanse na grę w pierwszym i drugim zespole FCB są bardzo małe.
Podobnego zdania są dziennikarze magazynu „Kicker”, którzy również utrzymują, że w tym miesiącu nie należy już raczej spodziewać się transferów do monachijskiego klubu. Dyrektor sportowy „Gwiazdy Południa”, czyli Hasan Salihamidzic powiedział:
− Mamy wiele opcji, wygląda to bardzo dobrze – skomentował „Brazzo”.
Komentarze