Czasu do zamknięcia letniego okienka transferowego jest coraz mniej. Jak już wiemy dokładnie 5 października upływa termin przeprowadzania ruchów na rynku transferowym.
Hansi Flick już od wielu tygodni publicznie nawołuje o wzmocnienia swojej kadry, ale póki co Bayern zatrudnił czterech zawodników i mowa jest o takich graczach jak Alexander Nuebel, Tanguy Nianzou, Leroy Sane oraz Adrian Fein, który powrócił z wypożyczenia.
W międzyczasie stolicę Bawarii opuściło czterech piłkarzy – Ivan Perisic, Alvaro Odriozola, Philippe Coutinho oraz Thiago. Co więcej lada moment FCB ma opuścić także Mickael Cuisance. Tym samym kadra „Bawarczyków” kurczy się coraz bardziej i w obliczu napiętego terminarza w sezonie 2020/21, FCB może czekać nie lada problem.
Jeśli mowa o pomyśle 55-latka, aby sprowadzić do zespołu Mario Goetze, to spotkał się on z dezaprobatą sterników „Gwiazdy Południa”. Jak informuje tygodnik „Sport Bild” rozwiązaniem mogą być wypożyczenia, tak jak miało to miejsce przed rokiem w przypadku Coutinho i Perisica.
Jednym z nazwisk, które ma być dyskutowane wewnątrz bawarskiego klubu jest Thomas Lemar, który na co dzień reprezentuje barwy Atletico Madryt. Od momentu swojego transferu do stolicy Hiszpanii, Francuz nie spełnia pokładanych w nim nadziei i nie pełni pierwszoplanowej roli u Diego Simeone.
Wielką zaletą 24-latka jest fakt, że odznacza się on uniwersalnością w ofensywie i może grać na obu skrzydłach oraz jako ofensywny pomocnik. Ponadto jego rodacy występujący w Bayernie powinni ułatwić mu aklimatyzację w nowym otoczeniu, o ile ostatecznie trafiłby na Allianz Arenę. Niemniej jednak Hiszpanie preferowaliby transfer definitywny.
Komentarze