Ligue 1 nie od dziś uchodzi za wielkie skupisko talentów i świetnych zawodników, którzy swoją grą przyciągają uwagę wielkich marek z całej Europy.
Jednym z takich zawodników, którzy mają za sobą bardzo dobry sezon 2017/18 jest Nabil Fekir, który reprezentuje barwy Olympique Lyon. Od kilku dni młody Francuz jest przymierzany do zespołu prowadzonego przez Juergena Kloppa, czyli Liverpoolu.
Jak się okazuje do grona zainteresowanych usługami pomocnika Lyonu miały dołączyć kolejne dwa zespoły – mowa o Bayernie Monachium oraz Atletico Madryt. Dziennikarze francuskiego "L’Equipe" podkreślają, że oba kluby miały włączyć się do walki o zawodnika nie tak dawno temu.
Mimo wszystko władze klubowe francuskiego klubu nie chcą jeszcze teraz podejmować decyzji co do przyszłości swojego asa – Lyon pragnie poczekać do zakończenia mistrzostw Świata i zobaczyć jak na turnieju w Rosji poradzi sobie 24-latek.
Umowa Fekira z Lyonem obowiązuje do 2020 roku, jednakże wedle brytyjskiej prasy, to właśnie ekipa "The Reds" jest bliska pozyskania Francuza za nawet 70 milionów euro. Niewykluczone jednak, że pojawienie się dwóch nowych graczy w wyścigu o podpis pomocnika sprawi, że cena będzie jeszcze wyższa.
Ofensywny pomocnik OL, który może także grać jako środkowy napastnik oraz prawoskrzydłowy w minionym sezonie rozegrał łącznie 40 spotkań, w których zdobył 23 bramki oraz zaliczył 8 asyst.
Jako ciekawostkę można dodać, iż nad ranem pojawiły się dziś informacje "Sport Bilda" traktujące o możliwej sprzedaży któregoś z czołowych zawodników Bayernu. Można to tym samym traktować jako przygotowanie gruntu pod transfer Fekira? Waszym zdaniem ma to jakiś związek? Zachęcamy do dyskusji w komentarzach.
Komentarze