Wczorajszego późnego popołudnia Bayern Monachium po kilkumiesięcznej sadze potwierdził oficjalnie zakontraktowanie na przyszły sezon Lucasa Hernandeza z Atletico Madryt.
Kupując francuskiego defensora Bayern oficjalnie pobił swój rekord transferowy niemalże dwukrotnie − kwota transferu za zawodnika madryckiego klubu wyniosła w sumie 80 milionów euro! Jak dobrze wiemy poprzedni rekord należał do Corentina Tolisso, za którego monachijczycy zapłacili 41,5 mln €.
Wiadomym jest także to, że Lucas Hernandez nie wystąpi już w tym sezonie dla Atletico ze względu na uraz kolana... Najnowsze informacje w sprawie mistrza Świata z 2018 roku i jego transferu przedstawił niedawno francuski dziennik "L'Equipe".
Z owych doniesień możemy dowiedzieć się, że 23-latek podpisał kontrakt z "Bawarczykami" wczorajszego popołudnia, zaś kilka godzin później przeszedł operację kolana w prywatnej klinice w Innsbrucku. Rodzina piłkarza przywiozła już jego rzeczy do Monachium, gdzie też Francuz rozpocznie swoją rehabilitację.
Tym samym Lucas z pewnością nie zagra już w tym sezonie. Dziennikarze informują także, że mistrzowie Niemiec musieli wczoraj wpłacić pełne 80 milionów euro za defensora, aby madrycki klub zgodził się na operację i rehabilitację Hernandeza w Monachium.
Ujawnione zostały także zarobki 23-latka w ekipie "Gwiazdy Południa". Jeśli wierzyć tym doniesieniom, to mistrz Świata z 2018 roku stanie się najlepiej opłacanym zawodnikiem Bayernu obok Roberta Lewandowskiego w przyszłym sezonie − mowa o zarobkach rzędu 17 milionów euro rocznie przed opodatkowaniem.
Jak czytamy dalej zaproponowanie tak wysokiego wynagrodzenia było konieczne ze względu na konkurencję ze strony Realu Madryt i Manchesteru United.
Komentarze