Każdy z nas ma lub miał swojego idola z dzieciństwa – nie inaczej jest w przypadku Roberta Lewandowskiego, który podczas rozmowy z dziennikarzem ujawnił, że jego bohaterem i ulubionym piłkarzem z lat młodzieńczych był Thierry Henry. Polak dodał, że zawsze imponowała mu gra francuskiego snajpera.
Na uwadze warto mieć fakt, iż Henry w 377 spotkaniach dla „Kanonierów” zdobył aż 228 bramek. W rozmowie z dziennikarzem Robert nie ukrywa swojego podziwu dla byłego piłkarza.
„Zawsze chciałem podążać śladem Henry'ego, mojego bohatera z dzieciństwa. Jego technika, popularność, zawsze mi imponowały” – powiedział napastnik Bayernu Monachium w rozmowie z Telefoot.
„Wygrać mistrzostwa Europy? Raczej jest zbyt wcześnie, aby o tym mówić. Jednak nasza drużyna nie boi się nikogo. To będzie wielkie wydarzenie. Mam nadzieję, że Polska będzie zaskoczeniem” – powiedział na temat zbliżających się wielkimi krokami ME we Francji.
Źródło: Goal.com
Komentarze