Obecnie w klasyfikacji strzeleckiej przewodzi Pierre-Emerick Aubameyang, jednakże za jego plecami ze stratą jednej bramki czai się nasz rodak i kapitan polskiej reprezentacji narodowej, czyli Robert Lewandowski.
Trener i opiekun Borussii Dortmund − Thomas Tuchel − nie kryje swojego podziwu widząc co wyczynia w tym sezonie jego podopieczny Pierre-Emerick Aubameyang oraz Robert Lewandowski, który miał w przeszłości okazję bronić barw BVB.
Niemiecki trener jest przekonany, że przed Polakiem i Gabończykiem wspaniałe lata w Bundeslidze − o jakości obu panów będziemy mogli się przekonać już dziś wieczorem, kiedy to Bayern podejmie BVB w ligowym pojedynku na Allianz Arenie w Monachium.
− Ciężko jest sobie to wyobrazić. Mamy nadzieję, że Robert osiągnął szczyt swoich możliwości lub też go przekroczył, podczas gdy Aubameyang wciąż ma do zaprezentowania spore zasoby potencjału − odpowiedział Tuchel na pytanie związanie z limitem obu snajperów.
− Jednak na poważnie obaj grają na ekstremalnie wysokim poziomie, jednak są dwoma różnymi typami napastników. Dla nas mamy powody myśleć, że Auba nie wykorzystał jeszcze do końca swojego potencjału i wciąż może się rozwijać bez względu na swój wiek przeciwieństwie do innych − dodał.
− Jako środkowy napastnik może wyrobić sobie spokój, który pojawia się wraz z nabieranym doświadczeniem. Auba niezwykle stale strzela do nas bramki. Robert Lewandowski z kolei strzela niemożliwie dobrze z wielu różnych sytuacji − mówił dalej trener "Die Borussen".
REKLAMA
− Moim zdaniem obaj są zbyt ambitni, aby osiągnąć swój zenit. Robert zaczął strzelać już bezpośrednio z rzutów wolnych z regularnością, co jest bardzo straszliwe. Dlatego moim zdaniem jest doskonałym przykładem na to, że jeśli ktoś chce się stale rozwijać, to wciąż poprawia każdy mały detal, od techniki strzeleckiej, aby mieć możliwość zdobywania bramek z obu stóp po strzelanie bramek ze stałych fragmentów − zauważył Thomas Tuchel.
Były trener Borussii Dortmund obawia się jednak, że Robert nie osiągnął swojego limitu możliwości oraz ma ogromną nadzieję, że Aubameyang stanie się jeszcze lepszym a nawet skuteczniejszym zawodnikiem − pod każdym możliwym względem.
− Dlatego też obawiam się, że limit nie został jeszcze osiągnięty. Jestem również bardzo pewny tego, że Aubameyang wciąż ma w sobie wielki potencjał, aby stać się lepszy, stać się jeszcze bardziej efektowny czy stać się lepszym zawodnikiem pod każdym względem. Nie jestem w stanie zauważyć końca jego rozwoju − zakończył.
REKLAMA
27-letni Gabończyk, które obecnie jest wyceniany na 65 mln euro w sezonie 2016/17 rozegrał dla swojego zespołu już 35 spotkań, zaś jego dorobek od początku sezonu do 32 bramki oraz pięć asyst − Aubameyang potrzebuje średnio 95 minut na zdobycie bramki.
Dla porównania jego konkurent w walce o armatkę strzelecką, czyli wyceniany na 80 mln euro Robert Lewandowski rozegrał od początku sezonu 39 spotkań, zaś jego robiący ogromne wrażenie dorobek to 36 bramek oraz osiem asyst. Polak na zdobycie bramki potrzebuje średnio 92 minuty.
Komentarze