W ostatnich dniach pojawiło się wiele nowych informacji w sprawie dalszej przyszłości Roberta Lewandowskiego. Sam zainteresowany również kilkukrotnie wypowiadał się już w mediach w tej sprawie.
Nie dalej jak wczoraj polski napastnik udzielił obszernego wywiadu dla niemieckiego dziennika „Bild”. Zgodnie z zapowiedziami prezentujemy Wam drugą część tej rozmowy.
Robert Lewandowski przyznał wprost, że nie chce żadnej eskalacji, lecz pokojowego rozwiązania sytuacji. Ponadto snajper przyznał wprost, że emocje muszą ostygnąć, zaś on sam „chce mówić spokojnie, a nie w mediach”.
Jeśli jesteście ciekawi, co jeszcze miał do powiedzenia 34-letni napastnik FCB, to poniżej znajdziecie pozostałe fragmenty jego wypowiedzi. Zachęcamy do krótkiej lektury.
Robert Lewandowski na temat:
…braku chęci klubu do jego sprzedaży:
„…Nie chcę się wypowiadać na ten temat, bo za dużo się mówi i pisze o całej sprawie. Często pewne stwierdzenia są zniekształcone lub przesadzone. Chcę, żeby to się skończyło – emocje muszą ostygnąć, chcę mówić spokojnie, nie w mediach. Wiem, że konflikt dostarcza wielu nagłówków dla gazet. Ale Bayern i ja nie jesteśmy wrogami”.
…niedawnego podcastu:
„…To jest długi podcast nagrany w zeszłym tygodniu. Rozmawialiśmy przez 1,5 godziny, z czego kilka minut dotyczyło piłki. To właśnie mam na myśli, mówiąc o zniekształcaniu wiadomości lub wypowiedzi”.
REKLAMA
…rozczarowanie brakiem rozmów z FCB przez długi czas:
„…Nie chcę o tym mówić. Mam wielki szacunek dla Bayernu za to, co udało nam się osiągnąć w ciągu ostatnich ośmiu lat. Bardzo to doceniam, ten klub i to miasto stały się dla mnie domem. Od lat jestem tam bardzo szczęśliwy. Poznałem wielu wspaniałych ludzi na boisku i poza nim. Rozstania są jednak częścią piłki. Jeśli czuję, że potrzebuję zmiany mentalnej, to uczciwie jest to powiedzieć. Takie jest moje zdanie”.
…eskalacji sytuacji:
„…Nie chcę żadnej eskalacji. Z mojego punktu widzenia trzeba to wyjaśnić. Świat mediów i rzeczywisty świat piłki to 2 różne rzeczy. W mediach, w społeczeństwie, często chodzi o plotki i emocje. W świecie piłki cisza jest potrzebna, zwłaszcza w okresie transferowym. Dlatego nie chcę dolewać oliwy do ognia. Życzę Bayernowi wszystkiego najlepszego i nie mam wątpliwości, że cały zarząd klubu jest tego samego zdania. Dlatego też pozostaję przekonany, że wspólnie znajdziemy porozumienie”.
Komentarze