W ramach letniego okienka transferowego w 2022 roku, klub ze stolicy Bawarii opuściło kilku zawodników.
Najgłośniejszym odejściem bez dwóch zdań było pożegnanie Bayernu z Robertem Lewandowskim, który przypomnijmy zasilił szeregi Barcelony za łączną sumę 50 milionów euro (wliczając w to różne bonusowe płatności).
Przypominamy zarazem, że monachijczycy nie ściągnęli żadnej nowej „9” w miejsce Polaka, co jest wypominane szefom FCB do dziś. Jak z kolei do sytuacji podchodzi sam „Lewy”? We wczorajszej rozmowie dla niemieckiego „RAN”, polski napastnik został zapytany, czy cieszy go fakt, że teraz tak bardzo brakuje go w Monachium.
− Nie, nie jestem typem, który jest zazdrosny. Wszystko, co przeżyłem i osiągnąłem w Bayernie, pozostanie w mojej pamięci – powiedział Lewandowski.
− Zawsze z wdzięcznością będę myślał o moim czasie w Bayernie, a także prywatnie w Monachium. Byłem w Niemczech przez dwanaście lat, z czego osiem w Monachium, w tym czasie wiele przeżyłem i wiele wygrałem. Dlatego nigdy nie zapomnę o tym – podsumował Robert Lewandowski.
Jako zawodnik rekordowego mistrza Niemiec, Robert wystąpił w 375 oficjalnych meczach o stawkę (licząc wszystkie rozgrywki krajowe i europejskie). Jego robiący ogromne wrażenie dorobek w tym czasie to 344 bramki, 72 asysty oraz 19 tytułów.
Komentarze