22 maja 2021 roku Robert Lewandowski napisał kolejny jakże piękny rozdział w historii niemieckiego futbolu. Tego dnia Polak pobił 49-letni rekord legendarnego Gerda Muellera!
32-latek długo kazał nam czekać na swojego 41. gola w pojedynku z Augsburgiem – Robert Lewandowski na listę strzelców wpisał się dopiero w 90. minucie, po tym jak jego poprzednie próby heroicznie bronił Rafał Gikiewicz.
Tuż po spotkaniu, w rozmowie dla niemieckiej stacji „Sky”, najskuteczniejszy strzelec Bayernu w ostatnich latach, nie potrafił ukryć swojego zdumienia faktem pobicia rekordu legendarnego Gerda Muellera, który dla naszego rodaka od zawsze był wielką inspiracją.
− Brak mi słów. Przez 90 minut starałem się zdobyć bramkę, próbowałem wszystkiego i udało się - strzeliłem w 90. minucie. Jestem bardzo, ale to bardzo szczęśliwy! – powiedział Lewandowski.
− Widziałem ten strzał Leroya, potem już tylko spekulowałem. Oczywiście chciałem strzelić tę bramkę wcześniej, ale wierzyłem do końca, że w końcu się uda. Bardzo dziękuję moim kolegom, że starali się ze wszystkich sił pomóc mi w zdobyciu bramki – mówił dalej.
− Nie byłem zły, ale rozczarowany. Zastanawiałem się, dlaczego dzisiaj nie wychodzi mi z bramką. Ale jeszcze raz dziękuję mojemu zespołowi, oni również mieli udział przy tym wszystkim – dodał Polak.
REKLAMA
− To był wyjątkowy moment, to było po prostu historyczne. Ale tak szybko po meczu, że jeszcze nie potrafię sklasyfikować, ile to znaczy – podsumował Robert Lewandowski.
Robert sezon 2020/21 zakończył w sumie z dorobkiem 48 bramek i 9 asyst w zaledwie 40 spotkaniach. Przy okazji warto nadmienić, iż Lewandowski w tym czasie miał średnio udział przy golu co 59 minut.
Komentarze