W ubiegłą niedzielę Bayern Monachium pokonał na własnym podwórku w szalonym spotkaniu drużynę Herthy BSC aż 4:3 (monachijczycy trzykrotnie tracili prowadzenie).
Na całe szczęście w genialnej formie był Robert Lewandowski, który zdobył wszystkie cztery gole i ponownie zapisał się na kartach historii bawarskiego klubu zdobywając jubileuszową 100. bramkę w karierze dla FCB na Allianz Arenie w Bundeslidze oraz 250. łącznie dla Bayernu.
Po meczu Polak udzielił wywiadu dla oficjalnej telewizji Bundesligi, w którym poproszono go przede wszystkim o kilka słów na temat zdobycia nagrody Piłkarza oraz Napastnika Roku UEFA w 2020 roku.
− Ciężko na to pracowałem. Ważne było nie tylko to, co zrobiliśmy w ostatnich miesiącach, ale w przeciągu całego sezonu. Ciężka praca każdego dnia opłaciła się. Doskonale wiem, co to znaczy być graczem zespołowym – powiedział Polak.
− Jeśli drużyna gra dobrze, to oczywiście łatwiej jest mi strzelać bramki czy też asystować kolegom. Być może pokazaliśmy najlepszy futbol w historii Bayernu w tamtym sezonie, więc oczekiwania są bardzo wysokie i musimy być na to przygotowani – mówił dalej.
W tej samej rozmowie najlepszy strzelec Bayernu w ostatnich latach odniósł się również do przebiegu samego spotkania z berlińczykami.
− W końcówce to był niesamowity mecz dla nas. Oczywiście nie był to łatwy pojedynek, ponieważ straciliśmy 3 bramki i musieliśmy walczyć do samego końca. Jednakże zaprezentowaliśmy naszą mentalność, że zawsze gramy do samego końca. To dla nas ważne 3 punkty – podsumował Lewandowski.
Komentarze