33- letni Robert Lewandowski to bez dwóch zdań najlepszy napastnik co najmniej trzech ostatnich lat na całym piłkarskim globie.
Wczorajszego późnego wieczoru w pojedynku ligowym z Wolfsburgiem, polski napastnik „Gwiazdy Południa” ponownie dopisał do swojego dorobku trafienie – ogółem nasz rodak ma już na swoim koncie 30 trafień w sezonie 2021/22 (wszystkie rozgrywki).
Niemniej jednak wczorajsza bramka na 4:0 w starciu z „Wilkami” miała wyjątkowe znaczenie z kilku powodów. Jednym z nich jest fakt, że Robert Lewandowski zdobył dokładnie swojego 69. gola w 2021 roku dla klubu i kadry, dzięki czemu wyrównał najlepszy wynik bramkowy Cristiano Ronaldo, który w 2013 roku strzelił 69 bramek!
Jakby tego było mało, to „Lewy” pobił 49-letni rekord Bundesligi pod względem bramek strzelonych w jednym roku kalendarzowym – 33-latek zanotował dokładnie 43 trafienia, czym przebił osiągnięcie Gerda Muellera z 1972 roku (42).
− Byłem niezmiernie szczęśliwy. Gol był również bardzo ładny. Lewy zagrał bardzo dobrze – powiedział po meczu Nagelsmann.
Podczas rozmowy pomeczowej, swojego szczęścia i zadowolenia z faktu pobicia kolejnego rekordu autorstwa legendarnego Gerda Mullera nie krył sam Lewandowski, który jest obecnie najskuteczniejszym strzelcem licząc TOP 5 lig w całej Europie.
− Jestem bardzo dumny i szczęśliwy zarazem. Nie miałem miejsca, Wolfsburg grał bardzo defensywnie. To nie był wcale łatwy mecz. Biorąc pod uwagę cały rok, napawa mnie duma – stwierdził Lewandowski.
− Udało mi się wejść na kolejny poziom. To był rok pełen turbulencji, nie brakowało też różnych emocji. Teraz jednak zamierzam cieszyć się czasem spędzonym wspólnie z rodziną. Możemy wejść w Nowy Rok z pozytywnym nastawieniem i dobrym samopoczuciem – podsumował Robert Lewandowski.
Komentarze