Dokładnie wczoraj Bayern Monachium oraz Barcelona potwierdzili, że osiągnęli ustne porozumienie w sprawie transferu Roberta Lewandowskiego.
Zgodnie z informacjami hiszpańskiej i niemieckiej prasy, Robert Lewandowski podpisze kontrakt na 3 lata, choć w umowie zawarty zostanie również zapis o możliwości jej przedłużenia o kolejny rok. Dla porównania Bayern miał oferować „tylko” kontrakt do 2024 roku, podobnie jak w przypadku Neuera i Muellera.
Dzisiejszego wieczoru niemiecki „Bild” opublikował pożegnalny wywiad 33-latka, który przyznał, że ostatnie tygodnie były trudne, zaś decyzja o odejściu z FCB była dla niego najtrudniejszą w życiu.
− Ostatnie tygodnie były trudne. Nie jest mi łatwo znaleźć odpowiednie słowa. Dużo się teraz dzieje w mojej głowie. Ostatnio starałem się być zrelaksowany, cieszyć się wakacjami z rodziną. Mój wiek i doświadczenie na pewno mi pomogły. Jako młody zawodnik bardziej bym się stresował. Mogłem zrozumieć, co się dzieje, co się mówi, pisze i jak się to relacjonuje – powiedział Lewandowski.
− Wszystko rozwinęło się w końcu bardzo szybko. Nie było zbyt wiele czasu na zastanowienie się nad czymkolwiek. Teraz cieszę się, że znaleźliśmy rozwiązanie. Cieszę się. To dla mnie kolejny krok w karierze – mówił dalej.
− Chciałem zagrać w innej lidze. Od dawna. Ale podkreślę to – to była najtrudniejsza decyzja w moim życiu. Chciałem zamieszkać z rodziną gdzieś indziej, odkryć coś nowego. Musieliśmy podjąć decyzję, gdyby nie teraz, to już chyba nigdy. Taka okazja zdarza się raz w życiu – kontynuował Polak.
REKLAMA
Napastnik polskiej reprezentacji narodowej odniósł się również do swojego pożegnania w sobotę z zespołem i trenerami oraz potwierdził, że po zakończeniu letniego tournée z Barceloną, powróci jeszcze do Monachium, aby odpowiednio pożegnać się z drużyną, sztabem oraz pracownikami FCB.
− Nie było czasu, aby się godnie pożegnać. Działo się to bardzo szybko i spontanicznie. Powiedziałem: „Panowie, bardzo dziękuję. Jest porozumienie”. Tworzyliśmy w Bayernie historię, której nigdy nie zapomnę. Powiedziałem też, że wrócę do Monachium na prawdziwe pożegnanie, po tournée Barcelony do USA, które trwa do 30 lipca – dodał Polak.
− To będzie odpowiednie pożegnanie. Chcę też wręczyć kolegom, sztabowi szkoleniowemu oraz pracownikom prezenty – podsumował Robert Lewandowski.
REKLAMA
Komentarze