Bayern Monachium pokonał wczorajszego wieczoru przed własną publicznością Borussię Dortmund aż 6:0 i umocnił się tym samym na pozycji lidera niemieckiej Bundesligi.
Jednym z bohaterów tego spotkania był Robert Lewandowski, który przeciwko swojej byłej drużynie nie okazał skrupułów i wpakował jej aż trzy bramki.
Tuż po meczu w rozmowie z dziennikarzem oficjalnego serwisu Bundesligi kapitan polskiej reprezentacji nie szczędził pochwał pod adresem swoich kolegów i gry drużyny w pierwszych 45 minutach.
− Pierwsza część spotkania w naszym wykonaniu była po prostu niesamowita - świetne tempo, mnóstwo okazji bramkowych i zawodnicy, którzy stale chcieli atakować, ale i również dobrze się bronić − mówił po meczu Lewandowski.
− Po zmianie stron kontrolowaliśmy już przebieg spotkania. Wiedzieliśmy o nadchodzącym meczu z Sevillą, dlatego też mogliśmy zagrać już nieco spokojniej i zaoszczędzić energii − zakończył najlepszy snajper FCB.
Robert Lewandowski to niekwestionowany król strzelców niemieckiej Bundesligi − nasz rodak do tej pory zdobył 26 bramek w rozgrywkach ligowych, czyli dwa razy więcej niż drugi w klasyfikacji Nils Petersen.
Ogółem jeśli pod uwagę weźmiemy wszystkie rozgrywki i występy Lewandowskiego, to najlepszy strzelec "Gwiazdy Południa" w 38 rozegranych do tej pory spotkaniach zdobył już 35 bramek oraz dołożył do tego dorobku cztery asysty.
Komentarze