Od pewnego czasu zdecydowana większość piłkarzy Bayernu Monachium przebywa na zgrupowaniach reprezentacji narodowych. Nie dalej jak wczoraj odbyły się trzy spotkania z udziałem zawodników FCB.
Łotwa 0:3 (0:2) Polska
Wczorajszego późnego wieczoru swoje pierwsze spotkanie w ramach drugiej w tym sezonie przerwy reprezentacyjnej rozegrali zawodnicy polskiej kadry narodowej. Rywalem naszych rodaków była Łotwa, która w grupie G zajmuje ostatnie miejsce. Podopieczni Jerzego Brzęczka sprostali zadaniu i zwyciężyli pewnie 3:0.
Bohaterem tego pojedynku został snajper Bayernu Monachium – Robert Lewandowski – który popisał się hat-trickiem (grał pełne 90 minut). Na uwagę zasługuje fakt, że 31-latek może w tym sezonie pochwalić się już 18 trafieniami we wszystkich rozgrywkach (licząc klub oraz reprezentację narodową).
Po rozegraniu siedmiu kolejek nasi rodacy zajmują fotel lidera z dorobkiem 16 punktów i przewagą 3 oczek nad Austrią. Kolejny mecz z udziałem "Biało-czerwonych" czeka nas już 13 października, kiedy to podopieczni Jerzego Brzęczka podejmą na Narodowym w Warszawie drużynę Macedonii.
Chorwacja 3:0 (3:0) Węgry
Równolegle z pojedynkiem w Rydze o kolejne punkty walczyła chorwacka reprezentacja narodowa, gdzie występuje Ivan Perisic. Rywalem wicemistrzów świata była drużyna Węgrów. Ostatecznie mecz na Stadion Poljud w Splicie zakończył się pewnym i zasłużonym zwycięstwem Chorwatów 3:0.
Pomocnik Bayernu Monachium wystąpił od samego początku, a nawet zaliczył jedną asystę. Niestety w drugiej połowie, a będąc dokładniejszym w 55. minucie skrzydłowy zmarnował rzut karny. Bramki dla podopiecznych Zlatko Dalica zdobywali kolejno Modric oraz dwukrotnie Petkovic.
Perisic grał do 60. minuty, po czym został zmieniony. Wicemistrzowie Świata z 2018 roku na ten moment zajmują pierwsze miejsce w tabeli grupy E w ramach eliminacji do Euro 2020. Po sześciu kolejkach Chorwacja ugrała 13 punktów i ma 3 oczka przewagi nad Słowacją. 13 października Chorwatów czeka jeszcze starcie z Walią w Cardiff.
Brazylia 1:1 (1:1) Senegal
Kilka godzin wcześniej, a będąc dokładniejszym o 14:00 (czasu europejskiego) swoje spotkanie towarzyskie rozgrywali zdobywcy Copa America 2019. Rywalem Brazylijczyków była ekipa Senegalu. Ostatecznie mecz na The National Stadium w Singapurze zakończył się remisem 1:1.
Grający w Bayernie Philippe Coutinho wystąpił od samego początku i grał dokładnie do 72. minuty, po czym został zmieniony przez Richarlisona. Jedynego gola dla brazylijskiej reprezentacji narodowej jeszcze w pierwszej połowie zdobył napastnik Liverpoolu – Roberto Firmino.
Zanim pomocnik bawarskiego klubu powróci do swoich obowiązków w Monachium, to wraz ze swoimi kolegami wystąpi jeszcze w sparingu z Nigerią (13 października o 14:00 czasu europejskiego).
Komentarze