Już za kilka godzin czeka nas pierwszy gwizdek w meczu FC Bayern vs TSG Hoffenheim, który będzie oznaczał wznowienie rozgrywek Bundesligi po przerwie spowodowanej na mecz reprezentacji. Bawarczycy w swojej historii jeszcze nie ulegli na własnym obiekcie "Wieśniakom", choć ostatnio było blisko, kiedy to na Allianz Arena padł remis 3:3. Gospodarze prowadzili już 3:1, ale dali się doścignąć rywalom. Poniżej prezentujemy liczby i fakty przed dzisiejszym pojedynkiem.
Niepokonane FCB
FC Bayern do tej pory mierzył się z Hoffenheim 12 razy i za każdym razem były to mecze w lidze niemieckiej. Bawarczycy nie doznali w tych starciach ani jednej porażki, zapisując na swoim koncie 8 zwycięstw i notują 4 remisy. Rywalom zaaplikowali 28 goli, tracąc 10. To właśnie FCB jest rekordzistą jeśli chodzi o Hoffenheim - w marcu 2012 roku Monachijczycy pokonali przyjezdnych 7:1, co jest najwyższą porażkę w historii "Wieśniaków". Bayern pozostaje jedynym klubem, którego Hoffe nie pokonało w Bundeslidze.
Zwycięska passa
Hoffenheim na pewno życzyłoby sobie przyjechać na Allianz Arena w innym czasie, bowiem ostatnich osiem meczów u siebie Bayern wygrał strzelając 26 goli i tracąc zaledwie 4. Jednak TSG może mieć również powody do optymizmu - to właśnie remis 3:3 w ubiegłym sezonie zakończył 21 zwycięstw z rzędu na własnym stadionie Monachijczyków.
Robben lubi grać przeciwko Hoffenheim
Przyjezdni będą musieli dzisiaj bardzo uważać na Arjena Robbena. Holenderski pomocnik bawarskiego klubu jest istną gwarancją goli na Allianz Arena: ostatnio ten świetny skrzydłowy praktycznie strzela w każdym meczu na własnym boisku. Dodatkowo w 5 meczach przeciwko TSG Arjen aż czterokrotnie cieszył się wpisania na listę strzelców.
Pechowy listopad Hoffenheim
Podobnie jak Bayern, Hoffenheim aż do listopada pozostawało niepokonane w lidze. Jednak z nastaniem zimowej pory w listopadzie, osłabienie dopadło również TSG, które poległo w meczach z Borussią M'Gladbach oraz 1.FC Koeln. W tych dwóch potyczkach stracili 7 goli, czyli tyle ile w poprzednich 7 pojedynkach.
Komentarze