W ubiegłą środę odbyły się kolejne spotkania w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów. Swoje spotkanie rozegrali między innymi piłkarze RB Lipsk.
Niestety, ale klub z Saksonii nie wykorzystał szansy na odrobienie strat z pierwszego meczu i poniósł drugą porażkę z Liverpoolem... Oba spotkania z Anglikami zakończyły się dla ekipy RB Lipsk klęskami 2:0. W związku z tym drużyna prowadzona przez Juliana Nagelsmanna może już teraz w pełni skupić na rozgrywkach na krajowym podwórku − RBL nadal liczy się w walce nie tylko o mistrzostwo, ale i również Puchar Niemiec.
Po środowej porażce z „The Reds”, opiekun „Byków” przyznał, iż razem ze swoimi podopiecznymi jest nie tylko zły, ale i rozczarowany faktem odpadnięcia na tak wczesnym etapie. Niemniej jednak Lipsk pragnie jak najszybciej przestawić się na tryb ligowy i skupić się na walce o paterę.
− Jesteśmy smutni i wściekli. Mimo wszystko za niespełna 20 godzin będziemy musieli w pełni skupić się już na Eintrachcie Frankfurt − wspomniał Nagelsmann.
− Przygotowania nie będą niczym wstrząsającym, ale chodzi o to, aby pozwolić uwolnić uczucia. Następnie ważnym będzie, aby wrócić do gry w odpowiedni sposób i zaprezentować to w lidze − podsumował trener RBL.
Walka o mistrzostwo Niemiec póki co jest bardzo zacięta. Wystarczy tylko spojrzeć na tabelę ligową − na fotelu lidera od dłuższego czasu utrzymuje się Bayern Monachium, który posiada dwa oczka przewagi nad zespołem prowadzonym przez Juliana Nagelsmanna.
Komentarze