Sześć i pół tygodnia przerwy nie zdołały go zatrzymać. Magik przy piłce zachwyca wszystkich – mimo przestrzelonego karnego. Dzięki wygranej 5:1 nad VFB Bayern wraz z Franckiem Riberym znajduje się na prostej drodze do finału Pucharu Niemiec. Francuza nie satysfakcjonują jednak tytuły jedynie na boiskach niemieckich, on chce więcej.
W rozmowie z L’Equipe podkreślił po raz kolejny wyraźnie, że jego pozostanie mimo kontraktu ważnego do 2011 roku zaleczy będzie od wyników w Lidze Mistrzów. Nasze wypadnięcie w Lidze Mistrzów zagra ważną rolę. Mam wielką chrapkę na ten tytuł.
Wielki mistrz dryblingu ma jasne cele – o tym wie również Bixente Lizarazu. Były Bawarczyk pracuje obecnie jako ekspert dla stacji RTL oraz gazety L’Equipe. Liza dobrze wie jak myśli Franck. W związku z tym ostrzega Uliego Hoeneßa oraz Karla-Heinza Rummenigge mówiąc: jeśli nie wzmocnicie kadry, to Ribery powie „Adieu”!
Liza wobec TZ – Jeśli Franck zauważy, że w Monachium nie zdoła osiągnąć swoich celów, to po prostu odejdzie do innego, wieszcze większego klubu. W takiej sytuacji odejdzie najpóźniej w 2011 roku. Jest obecnie naprawdę dobrym piłkarzem, którego stać na grę w europejskim klubie z najwyższej półki – niech będzie to Real, Barca czy Milan.
Ribery jest pewien swego, ponieważ ścigają go prawie wszystkie najlepsze kluby. On sam tez wywołuje dyskusje. Wciąż mówi, że nie wie, czy wypełni kontrakt, jak i publicznie przedstawia swoje żądania wzmocnień. To dzieje się nieustannie. Ostatnio w środę mówił wobec TZ – Myślę, że aby wygrać Ligę Mistrzów potrzebujemy lepszej drużyny, więcej wzmocnień. Nie mówię tego ze względu na moje dobro, ale na dobro FC Bayernu Monachium.
Ribery postawił sobie wielki cel: wygranie Ligi Mistrzów. Wiem że Franck chce tylko jednego: klubu, z którym mógłby wygrać Ligę Mistrzów – podkreśla Uli Hoeneß wobec SportBild. Lizarazu potwierdza – Jeśli Bayern rzeczywiście zbuduje lepsza drużynę, która zdoła wygrać Ligę Mistrzów, to Ribery zostanie. Jeśli Bayern ściągnie trzech, czterech piłkarzy światowej klasy, to Franck nie odejdzie. Jeśli FCB nic nie zrobi, zrobi się ciężko. Celem Riberyego jest międzynarodowe docenienie, okrzyknięcie go najlepszym piłkarzem świata – Ballon d’Or.
Lizarazu uważa, że Bayern od czołówki jest daleko oddalony – uważam, że są wystarczająco silni na zdobycie Bundesligi, jednak w Lidze Mistrzów nie dadzą sobie rady. Bayern potrzebuje 3, może 4 piłkarzy formatu światowego. Tylko wtedy w przyszłości będzie ich stać na wygrana LM i tylko wtedy Franck zostanie. Moim zdaniem koniecznie trzeba wzmocnić defensywna pomoc jak i obronę.
Lizarazu dodał jeszcze – Bayern posiada dobrą drużynę. Jedna odpowiednim miejscem, odpowiednim dla nich poziomem jest ćwierćfinał LM. Należą do 8 najlepszych klubów, ale na pewno nie do 4. Z odrobiną szczęścia można dojść do półfinału…
Jak na to zareaguje Bayern? Wzmocnienia mają skończyć na 3 nazwiskach – Olic, Baumjohan oraz Tymoszczuk. Czy to zaspokoi Riberyego? W czwartek Klinsmann potrzymał jego nadzieję, na zatrudnienie dalszych graczy, mówiąc – mogę go zapewnić, że w planowanie następnego sezonu mamy wpisane również inne nazwiska. Franck dobrze wie, że w najbliższe lata mamy wielkie plany.
Mimo wszystko, wypowiedź Francuza wobec AFP musi zmartwić cały klub. Ribery – ciężko jest powiedzieć jak się sprawy potoczą. Franck przyznaje co prawda, że – klub robi dla niego wiele. Jednak dodaje – wiele klubów się mną interesuje, zostały one nawet wymienione publicznie. Mówiono o wielkich sumach. Presją czuje nawet sam klub, który zaczyna sam stawiać sobie pytania…
Oj, nie brzmi to zbyt dobrze.
Źródło: tz-online.de
Komentarze