Pierwszym transferem klubu ze stolicy Bawarii na nadchodzący wielkimi krokami sezon 2019/20 jest Benjamin Pavard. Mistrzowie NIemiec ogłosili ten zakup już w styczniu podczas obozu w Katarze.
Mimo bardzo dobrego sezonu 2017/18 i świetnych występów na mistrzostwach Świata w 2018 roku, młody Francuz nie zbiera raczej zbyt dobrych opinii za minioną kampanię w Bundeslidze. Jak dobrze wiemy VfB Stuttgart nie utrzymał się w 1. Bundeslidze i spadł do drugiej ligi.
Ostatnio nieco krytycznie na temat Benjamina Pavarda wypowiedział się jego rodak i legendarny defensor Bayernu Monachium – Bixente Lizarazu. 49-latek odniósł się ponadto do osoby Lucasa Hernandeza.
− Obaj mogą grać na środku i bokach obrony, ale ja ich widzę przede wszystkim na bokach. Choć Niklas Suele posiada ogromny potencjał, to nie zaczynałbym sezonu z nim, Pavardem i Lucasem w obronie – skomentował Lizarazu.
− Lucas jest bardzo dobrym lewym defensorem i posiada ogromnego ducha walki. Nabrał wiele międzynarodowego doświadczenia w Atletico i jest silny w obronie i ataku. Nie wiem jednak czy reprezentuje już klasę światową – dodał.
− Benjamin posiada dobrą mentalność i profesjonalne nastawienie. Ale Stuttgart to nie jest Monachium, zaś przejście z VfB do FCB jest wielkim krokiem. Czeka go sporo pracy. Technicznie jest dobry, ale od Mundialu zawodzi – mówił dalej.
REKLAMA
− On musi poprawić się w obronie, stać się bardziej agresywny i nauczyć się odpowiedniego zachowania w pojedynkach 1 na 1. Pavard nie musi wykonać jednego, lecz dwa kroki naprzód – podsumował Bixente Lizarazu.
Jak już kilkukrotnie o tym pisaliśmy transfer obu mistrzów Świata z 2018 roku kosztował klub ze stolicy Bawarii dokładnie 115 milionów euro. W obu przypadkach „Bawarczycy” skorzystali z klauzuli odejścia zawartych w umowach defensorów.
Komentarze