Jak dobrze wiemy kilka tygodni temu Leroy Sane doznał bardzo poważnej kontuzji kolana, która wyklucza go z gry na wiele miesięcy (więzadło krzyżowe w kolanie).
Ta sama kontuzja sprawiła, że transfer młodego Niemca na Allianz Arenę zakończył się niepowodzeniem... Mimo wszystko wielu dziennikarzy w Niemczech utrzymuje, że mistrzowie Niemiec w zimowym okienku transferowym po raz kolejny postarają się o Leroya Sane.
Ostatnio na temat skrzydłowego Manchesteru City wypowiedział się Joachim Loew, który trenuje również 23-latka w kadrze narodowej Niemiec. Selekcjoner "Die Mannschaft" odniósł się między innymi do kilkumiesięcznej przerwy pomocnika i możliwego wpływu jego urazu na udział w Euro 2020.
– Wiem od naszych lekarzy, że operacja potoczyła się bardzo dobrze. Jego kolano było stabilne podczas leczenia. Spodziewam się, że w styczniu wróci do treningów, więc będzie miał prawie pół roku zanim rozpocznie się Euro. Oczywiście liczę na niego – powiedział Loew.
– To niesamowicie irytujące, że czeka go tak długa przerwa, ponieważ po MŚ rozwinął się i stał piłkarzem, który ma decydujący wpływ na nasz zespół. Leroy posiada dar destabilizacji defensorów dzięki swojej szybkości i nieprzewidywalności – dodał Niemiec.
W dalszej części rozmowy Joachim Loew wypowiedział się także na temat sagi transferowej z udziałem Sane, która przecież ciągnęła się nieustannie przez wiele tygodni.
– To była trudna sytuacja, był w centrum uwagi. To długo trwało. Przedtem było kilka rozmów, potem transfer miał dojść do skutku i nie. Obecnie negocjacje trwają kilka tygodni, co ma też wpływ na zawodnika – podsumował Loew.
Komentarze