Kilka miesięcy temu selekcjoner niemieckiej reprezentacji narodowej − Joachim Loew − podjął decyzję, że Boateng, Hummels oraz Mueller nie będą już więcej otrzymywać powołań do kadry.
Cała trójka została odsunięta od kadry i ze słów Joachima Loewa mogliśmy się dowiedzieć, że nie otrzymają już powołania w przyszłości. Decyzja spotkała się z wielkim zaskoczeniem, oburzeniem, ale i również zrozumieniem w świecie niemieckiej piłki.
Podczas niedawnego wywiadu selekcjoner niemieckiej reprezentacji narodowej odniósł się do Jerome’a Boatenga, Thomasa Muellera oraz Matsa Hummelsa. 59-latek przyznał wprost, że wiele zawdzięcza wspomnianym piłkarzom, ale konieczne było zrobienie miejsca dla młodych graczy.
− Wiele im zawdzięczam. Chciałem być otwarty i pragnąłem wyjawić swoje przemyślenia. To był dla mnie ciężki dzień, który kosztował mnie sporo sił. Jestem z nimi emocjonalnie związany. Tytuł MŚ zawsze nas będzie łączył – powiedział Joachim Loew.
− Dyskutowaliśmy o kilku scenariuszach. Chcieliśmy zrobić miejsce dla młodych, którym ufamy, że w przyszłości będą fundamentem naszej drużyny. Oczywistym było jednak to, że wciąż potrzebujemy doświadczenia. Role te obecnie odgrywają Neuer, Kroos, Reus i Guendogan – mówił dalej.
− Zatrzymaliśmy doświadczonych i ustabilizowanych piłkarzy w Lidze Narodów, ponieważ potrzebowaliśmy wszystkich. Potem nadszedł jednak czas zmian, choć wiedzieliśmy, że inni wciąż są bardzo dobrzy. Zmiany były konieczne – podsumował Niemiec.
REKLAMA
Ze składu rekordowego mistrza Niemiec tym razem powołanych zostało pięciu piłkarzy do kadry „Die Mannschaft”. Mowa rzecz jasna o takich graczach jak Manuel Neuer, Joshua Kimmich, Niklas Suele, Leon Goretzka oraz Serge Gnabry.
Komentarze