Niemiecka reprezentacja narodowa z pewnością nie znajduje się ostatnimi miesiącami w zbyt dobrej formie. Nie tak dawno temu nasi sąsiedzi zza Odry zostali pokonani bez najmniejszych problemów przez Holandię 3:0.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej na pytania dziennikarzy odpowiadał Joachim Loew, który odniósł się nie tylko do sytuacji kadrowej swojego zespołu, ale i także atmosfery jaka panuje w szatni "Die Mannschaft". Jak mogliśmy się dowiedzieć Niemcy wyciągnęli wnioski po wspomnianej porażce z Holendrami.
Już dziś wieczorem niemiecką kadrę narodową czeka arcytrudny mecz o punkty w Lidze Narodów, którzy może zaważyć o spadnięciu lub utrzymaniu się Niemiec w danej dywizji. Rywalem Manuela Neuera i spółki będą aktualni mistrzowie Świata − Francuzi.
− Wykorzystaliśmy ten czas i przeanalizowaliśmy mecz przeciwko Holandii. Wyciągnęliśmy odpowiednie wnioski po tym meczu − powiedział Jogi Loew.
− Manuel Neuer rozpocznie mecz przeciwko Francji od samego początku. W porównaniu do ostatniego naszego meczu, to w wyjściowej jedenastce dojdzie do zmian − mówił dalej.
− Porażka z Holendrami była bolesna, ale nie spodziewaliśmy się, że aż tak. To było jasne, że po kiepskich mistrzostwach Świata, proces odnowy będzie długi − dodał selekcjoner.
REKLAMA
Kiepskie wyniki w ostatnich tygodniach sprawiły, że w mediach coraz częściej mówi się o przyszłości Loewa w reprezentacji. 58-latek na ten moment nie myśli o swojej posadzie i skupia się na analizie i wyciągnięciu odpowiednich wniosków.
− Rozmawiałem z Panem Grindelem rano po meczu. Nie przykładam większej uwagi do tego, co się dzieje wewnątrz DFB. Moja praca polega na wyciągnięciu odpowiednich wniosków po meczu. Akceptuję wszelką krytykę − wspomniał Niemiec.
− Rozmawiałem z moimi zawodnikami o pewnych sytuacjach z meczu z Holandią. Nie mamy pewności w zespole. Zdajemy sobie jednak sprawę z powagi sytuacji. To ważne, abyśmy trzymali się razem, podobnie zresztą jak fakt, że zawodnicy muszą się podnieść i odpowiednio zareagować − podsumował.
REKLAMA
Komentarze