Jak już doskonale wiemy, latem 2024 roku dojdzie do kolejnej już zmiany na stołku trenerskim w pierwszym zespole rekordowego mistrza Niemiec.
Nie tak dawno temu, Bayern Monachium potwierdził, że po
rozmowach szefów z Thomasem Tuchelem, podjęto wspólnie decyzję o rozstaniu
latem 2024 roku, kiedy już sezon 2023/2024 dobiegnie końca.
Póki co nie wiadomo, kto mógłby zastąpić niemieckiego szkoleniowca,
choć media już od kilku dni spekulują o różnych nazwiskach. Na ten moment głównym
kandydatem jest jednak Xabi Alonso. Ponadto warto wspomnieć, że niedawno mówiło
się o Joachimie Loewie, ale Niemiec wyklucza taki ruch, co potwierdził w
najnowszym wywiadzie.
− Wykluczam ten angaż. Prawdopodobnie są różne powody. Bayern
prawdopodobnie nie jest zainteresowany mną jako trenerem. Ja również nie byłbym
zainteresowany Bayernem Monachium – powiedział Loew.
− Byłem trenerem selekcjonerem tutaj w Niemczech wystarczająco
długo i zawsze mówiłem, że stanowisko trenera tutaj w Niemczech nie wchodzi dla
mnie w rachubę, ponieważ spędziłem 17 lat podróżując po tym kraju – dodał.
− Byłem na wszelkiego rodzaju stadionach i oczywiście bardzo
dobrze znam kluby. Więc to nie jest teraz dla mnie motywacja – podsumował Joachim
Loew.REKLAMA
REKLAMA
Choć to jeszcze nie zostało potwierdzone, to niektóre media już
otwarcie piszą, że Bayern Monachium posiada dobre, a nawet bardzo dobre szanse
na zatrudnienie Xabiego Alonso jako nowego trenera od sezonu 2024/2025.
Komentarze