W czasie meczu pomiędzy Bayernem Monachium, a Borussią Mönchengladbach doszło do konfliktu na linii Edson Braafheid - Louis van Gaal. Trener zarzucił Braafheidowi brak zaangażowania i zbyt krótką rozgrzewkę, na co ten zareagował bardzo agresywnie. Nawet kibice Bayernu zdają sobie sprawę, jak kończy się takie zachowanie względem zasadniczego van Gaala. Krewki reprezentant Holandii nie ma już czego szukać w Monachium.
"Tylko w sytuacji kryzysowej włączymy go do drużyny" - zdradza Christian Nerlinger w rozmowie z dziennikarzami Abendzeitung.
"Obie strony są zainteresowane transferem już w przerwie zimowej".
Od czasu przyjścia do Bayernu z Twente Enschede w 2009 roku, Braafheid nie potrafił wywrzeć pozytywnego wrażenia ani na kibicach, ani szkoleniowcu. W rundzie wiosennej został wypożyczony do Celticu Glasgow, ale i tam nie dał sobie rady, notując zaledwie pięć występów.
Dziennikarze już prześcigają się w spekulacjach, kto przyjdzie w jego miejsce. Najwięcej mówi się o Benoît Trémoulinasie, zawodniku Bordeaux. Miejscowi reporterzy mieli nawet dopatrzeć się obecności skautów na trybunach Stade Chaban-Delmas, których Bayern wysłał na ostatni mecz pomiędzy Girondins i Nancy. Gospodarze odnieśli zwycięstwo 2:1, a Trémoulinas zanotował asystę pokazał się z bardzo dobrej strony.
Komentarze