Z dniem 1 lipca 2019 roku nowym piłkarzem Bayernu Monachium za rekordowe 80 milionów euro został Lucas Hernandez, którego nominalną pozycją jest środek obrony.
Kilka miesięcy temu, kiedy to potwierdzony został transfer Francuza, poinformowano także, że Lucas Hernandez musi przejść operację kontuzjowanego kolana, zaś pauza od gry w piłkę potrwa kilka miesięcy. Na całe szczęście 23-latek powrócił już do pełnej sprawności.
Nie dalej jak w sobotę były zawodnik Atletico miał okazję zadebiutować w oficjalnym meczu dla Bayernu. Mistrz Świata z 2018 roku pokazał się z dobrej strony i otrzymał wiele pozytywnych opinii. Podczas ostatniego wywiadu dla "TZ.de" Lucas odniósł się między innymi do swoich początków z FCB oraz ambicji.
− Jestem bardzo szczęśliwy w Bayernie. Kontuzja wytrąciła mnie z rytmu na dłuższy czas. Musiałem przejść operację i długotrwałą rehabilitację, ale to już za mną. Jestem bardzo szczęśliwy, że rozegrałem swój pierwszy mecz i mam nadzieję, że wszystko potoczy się dobrze − powiedział Lucas.
− Od pierwszego dnia odczuwasz głód sukcesu i do tego też dążę. Chcę wygrać wszystko z Bayernem. Po to tutaj trafiłem. Sezon dopiero się zaczął . Mam nadzieję, że będziemy walczyć do samego końca. Bayern to jeden z 5 największych klubów na świecie − dodał Francuz.
Pod koniec wywiadu mistrz Świata z 2018 roku odniósł się także do swojej decyzji o opuszczeniu Atletico Madryt na rzecz Bayernu Monachium.
− Spędziłem połowę życia w Madrycie. Szczerze powiedziawszy nowy projekt Atletico również był bardzo interesujący. Jednakże nie podejmujesz takich decyzji sam, lecz z pomocą rodziny. Doszliśmy do wniosku, że zmiana otoczenia nie wyjdzie nam źle − podsumował Hernandez.
Komentarze