DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Lucio: Nie ma faworytów

fot. J. Laskowski / G. Stach

Lucio ma nadzieję, że jego Inter w środowym spotkaniu Ligi Mistrzów nie starci gola przeciwko Bayernowi Monachium. Brazylijczyk jeszcze nie wybaczył tego, że musiał opuścić stolicę Bawarii. Mimo to uważa on, że transfer był prezentem.

Lucio oczekuje zaciętego pojedynku z Bayernem i obrony tytułu Champions League. "Nie ma faworytów" powiedział obrońca Mistrza Włoch i dodał: "Najlepiej wygrać w środę 2:0, ponieważ zadanie w Monachium będzie wtedy prostsze".

W lipcu 2009 roku Lucio musiał opuścić Monachium, i jak wyjaśnia nie dobrowolnie. "Gdy usłyszałem o tym w klubie, że nie chcą mnie więcej, był to wielki szok" powiedział Brazylijczyk. "Nie myślałem o zmianie klubu i pytałem się: Dlaczego muszę opuszczać Monachium w taki sposób, gdzie zawsze robiłem wszystko dla drużyny i było mi tam dobrze?" dodał.

Z perspektywy czasu transfer wyszedł Lucio na dobre. Zdobył potrójną koronę z Interem Mediolan, gdzie odgrywał ważną rolę. Poza zwycięstwem w Serie A i Pucharze Włoch, pod wodzą Jose Mourinho sięgnął po puchar Ligi Mistrzów pokonując w finale Bayern 2:0. Przed środowym meczem wydaje się, że Bawarczycy szykują się na ofensywę i zwycięstwo w Mediolanie. "Ribery i Robben należą do najlepszych w Europie, Gomez jest w super formie, Mueller również trafia do siatki regularnie" chwali swoją byłą drużynę Lucio.

źródło: tz-online.de

REKLAMA
Źródło:
maciekk

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...