DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Makaay przedłużył kontrakt do 2008 roku!

fot. J. Laskowski / G. Stach

Roy Makaay powinien występować w Bayernie Monachium do końca sezonu 2007/2008. Holenderski napastnik przedwcześnie przedłużył swój wygasający w 2007 r. kontrakt o kolejny sezon. "Czuję się w Bayernie bardzo dobrze i zawsze powtarzałem, że chętnie pozostałbym w tym klubie dłużej"- powiedział Makaay.Agent Makaaya Rob Jansen dwa tygodnie temu rozpoczął rozmowy z Bawarczykami na temat nowej umowy. "Negocjacje nie były trudne. Wszystko potoczyło się dość szybko"- dodał Makaay. Trener Felix Magath jest zadowolony z przedłużenia umowy Makaaya: "W klubie byliśmy zgodni, żeby podpisać z nim nowy kontrakt."

Dwa gole Makaaya w Mainz

W tym sezonie Makaay "słynie" głównie z dość długich przestojów w zdobywaniu bramek. Najdłuższa niemoc Holendra trwała 1124 minuty. Mimo to Bawarczycy nie zniechęcili się do swojego snajpera, który w dwóch wcześniejszych sezonach odznaczał się niesamowitą skutecznością. "W tym sezonie nie idzie mi tak dobrze jak w poprzednich"- przyznaje Makaay.

Jednak konto bramkowe Makaaya jest mimo wszystko okazałe. W obecnym sezonie Bundesligi zdobył już 16 goli, a w ostatnim spotkaniu z Mainz dwa razy trafił do siatki. "Roy nadal posiada swoje duże możliwości. Zaprezentował je w Mainz"- podkreślił Magath.

Rezygnacja z gry w reprezentacji?

Niestety selekcjoner Holandii Marco van Basten nie ujął Makaaya w szerokiej kadrze "Oranjes" na Mistrzostwa Świata. Wygląda więc na to, że napastnika Bayernu zabraknie także w ostatecznej kadrze.

Makaay oczywiście nie jest ucieszony tym faktem: "Ta decyzja bardzo mnie zmartwiła, jednak w pewnym stopniu spodziewałem się jej. Mam jednak jeszcze małą nadzieję na udział w MŚ. Szanse wynoszą chyba tylko jeden procent. Po sezonie zdecyduję czy nie zrezygnować z gry w reprezentacji."

Jednak w tym momencie dla Makaaya liczy się tylko Bayern: "Na razie zapominam o reprezentacji kraju. Koncentruję się całkowicie na moich celach z Bayernem."

Polowanie na tytuł króla strzelców

Bayern zmierza po Mistrzostwo Niemiec i DFB-Pokal, ale Makaay ma jeszcze szanse na zdobycie tytułu króla strzelców Bundesligi. Prowadzący w klasyfikacji Miroslav Klose z Werderu Brema ma na koncie 20 goli, Makaay o cztery trafienia mniej. Do końca sezonu zostały tylko trzy mecze. Jednak z reguły Makaay strzela najwięcej goli na finiszu rozgrywek. Być może nawiąże jeszcze walkę z Klose, a jeśli nie to do 2008 roku ma na to sporo czasu.

Źródło: www.fcbayern.de
Źródło:

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...