Jak już doskonale wiemy, trzecim wzmocnieniem Bayernu Monachium na nadchodzącą kampanię 2022/23 jest Sadio Mane, który wcześniej występował w Liverpoolu.
Mistrzowie Niemiec za senegalskiego pomocnika zapłacili 32 mln euro kwoty podstawowej plus bonusy, które przypomnijmy mogą wzrosnąć do 9 mln euro w przyszłości. Senegalczyk podpisał z FCB kontrakt, który będzie obowiązywać do końca czerwca 2025 roku.
Z racji na swój transfer do Bayernu, Sadio Mane udzielił niedawno obszernego wywiadu dla „Sport Bilda”, w którym odniósł się między innymi do rzekomego strajku w RB Salzburg przed laty, aby wymusić transfer do Southampton oraz swoich przenosin na Allianz Arenę.
− To było dawno temu i wcale nie tak, jak przedstawiano to publicznie. Mam bardzo dobre relacje z klubem, nic nie utknęło w martwym punkcie. Wiele osób z Salzburga gratulowało mi przejścia do FCB. Na pewno wybiorę się tam latem. To niedaleko Monachium – powiedział Mane.
− Kilka tygodni temu mój agent poinformował mnie, że Bayern jest zainteresowany moją osobą i złożył zapytanie w tej sprawie. Niedługo potem Hasan Salihamidzic, Julian Nagelsmann i Marco Neppe przylecieli do mnie do Liverpoolu. Przedstawili mi swój projekt. Od razu wzbudziło to mój entuzjazm. Dlatego jeszcze tego samego dnia powiedziałem: Chcę przejść do Bayernu! Mimo że inne kluby były zainteresowane, to od razu sam zdecydowałem – mówił dalej.
− Od razu poczułem, że bardzo im na mnie zależy, więc szybko zrozumiałem, że chcę przejść do Bayernu. Od razu zafascynował mnie sposób, w jaki klub planuje mnie w przyszłości. Wielka presja jest mi znana z Liverpoolu. System Bayernu jest już bardzo podobny do tego, jaki stosuje Liverpool. Bayern pasuje do mojej gry, a ja do Bayernu. Julian Nagelsmann również mi o tym powiedział – dodał.
REKLAMA
Sadio Mane potwierdził również w rozmowie dla tygodnika „Sport Bild”, że w przeszłości Bayern kilkukrotnie starał się o jego usługi, lecz próby kończyły się fiaskiem – aż do teraz.
− To prawda, że kontakt z moim doradcą był wcześniej. Bayern zawsze mnie fascynował, szczególnie w czasach, gdy grałem w Salzburgu, z uwagą śledziłem i podziwiałem FCB w Bundeslidze. Do transferu jednak nie doszło. Następnie udałem się do Southampton i Liverpoolu, gdzie się rozwijałem. Teraz przychodzę do Bayernu z jeszcze większym doświadczeniem, co jest sytuacją korzystną dla obu stron – podsumował Sadio Mane.
Komentarze