W ramach letniego okienka transferowego, Bayern Monachium pozyskał kilku nowych zawodników. Wśród nich można wymienić zawodnika o wielkim sercu – Sadio Mane.
Senegalczyk jest znany ze swojej skromności oraz faktu, że przekazuje wiele swoich zarobionych pieniędzy na budowę szpitali czy szkół w swojej ojczyźnie. W szczególności 30-latek jest hojny wobec swojego rodzinnego Bambali – w ubiegłbym roku przekazał 750 tysięcy funtów na rozbudowę miejscowości.
Ponadto Sadio Mane wspiera również finansowe senegalskie rodziny i zdolne dzieci. Ostatnio z kolei, przy okazji swojego pożegnania z Liverpoolem, nowy nabytek FCB przekazał pracownikom „The Reds” drobne upominki, aby choć w małym stopniu podziękować im za ostatnie lata.
Jak poinformował dziś Christian Falk w podcaście „Bayern Insider”, senegalski pomocnik zrobił pracownikom wielką niespodziankę, przekazując w specjalnym pudełku z napisem „Merci” odręcznie napisany list z podziękowaniami zawodnika oraz czekoladę z jego podobizną.
− Wszyscy byli zaskoczeni gestem i prezentem Sadio. Myślę, że to naprawdę miły i płynący z serca gest dla sprzątaczek, ochroniarzy i innych pracowników z zaplecza Liverpoolu – powiedział Falk.
Christian Falk zdradził także, że Sadio póki co wprowadził się do mieszkania w kompleksie w Monachium, w którym wynajmują również Ryan Gravenberch oraz Noussiar Mazraoui. Mane mieszka jednak ze swoim przyjacielem Desire Segbe Azankpo, który podpisał kontrakt z FCB II nie tak dawno temu.
Obaj lubią spędzać czas gotując lub grając w Chińczyka. Mimo wszystko Senegalczyk szuka już w międzyczasie domu, w którym na jego zamówienie zamontowana zostanie wanna z lodem, dzięki czemu będzie mógł lepiej zadbać o swoją regenerację.
Komentarze