Przed trzema dniami, Hansi Flick dał szansę zadebiutować kolejnym piłkarzom w pierwszym zespole rekordowego mistrza Niemiec w elitarnych rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Trener Flick dał przede wszystkim szansę gry od samego początku dwóm 17-latkom, a będąc dokładniejszym mowa o takich zawodnikach jak Bright Arrey-Mbi oraz Jamal Musiala.
Ponadto w drugiej części spotkania na murawie zameldowali się jeszcze Chris Richards oraz Angelo Stiller. W rozmowie dla „UEFA.tv” swojego głosu na temat młodych graczy FCB użyczył Javi Martinez, który nie ma wątpliwości, że wszystkich tych piłkarzy może czekać wielka przyszłość w Monachium.
− Oni urodzili się w 2003 roku [Arrey-Mbi oraz Musiala - przyp. red.] − wtedy dopiero co zaczynałem stawiać pierwsze kroki w pierwszej lidze. Jednakże Bayern to klub, który od zawsze budował skład na wychowankach − powiedział Martinez.
− Przyszłość jest świetlana. Jeśli młodzi piłkarze trenują z nami, to grają dobrze. Ci młodzi piłkarze są przyszłością tego klubu − mówił dalej.
W dalszej części rozmowy z dziennikarzem hiszpański pomocnik odniósł się również do zdobytego przez Bayern jednego punktu z Atletico. Jak sam zauważył − niezależnie od wszystkiego, zawsze walczy się do samego końca.
− Musisz walczyć do samego końca i starać się zawsze zgarnąć pełną pulę punktów. To był ciężki mecz przeciwko drużynie, która walczy o awans do fazy pucharowej, ale zagraliśmy dobre zawody − podsumował Javi Martinez.
Komentarze