Javi Martinez jest bez dwóch zdań jednym z najważniejszych piłkarzy Bayernu w ostatnich latach. Szczególnie w ostatnim sezonie rola Hiszpana w zespole prowadzonym przez Heynckesa była nieoceniona.
Podczas swojego ostatniego obszernego wywiadu dla magazynu "Kicker" hiszpański pomocnik otwarcie przyznał, iż gra dla tak wielkiego klubu jak Bayern Monachium jest dla niego wielkim zaszczytem.
W dalszej części swojej wypowiedzi Javi Martinez wypowiedział się także na temat swojej roli w zespole "Gwiazdy Południa". Doświadczony pomocnik nie widzi samego siebie jako lidera, lecz jako zawodnika drużynowego. Co więcej 29-latek nie ma problemów z akceptacją swojej pozycji w drużynie.
– To dla mnie zaszczyt i honor móc reprezentować Bayern. Nauczyłem się, że trzeba ciężko pracować, jeśli chcesz osiągnąć cokolwiek. Widzę samego siebie jako zawodnika zespołowego. W zespole są inni ważni gracze, którzy są liderami. Akceptuję to i nie mam z tym problemów – zauważył Martinez.
– Przykładem dwóch takich liderów może być Franck Ribery oraz Arjen Robben, to nie jest dla nikogo żądną wątpliwością, gdyż oni są w tym profesjonalnym biznesie od wielu lat i robią to na najwyższym poziomie. To wzory profesjonalizmu. My zawodnicy drużynowi traktujemy ich jako nasze wzory godne naśladowania – dodał Hiszpan.
Javi Martinez poruszył także kwestię rywalizacji w niemieckiej Bundeslidze. Jak dobrze wiemy tym razem kilka klubów ostrzy sobie zęby na triumf w najwyższej klasie rozgrywkowej w Niemczech.
– Tytuł Bundesligi odzwierciedla to, co robiłeś przez cały rok. Wygranie Bundesligi jest możliwe, tylko wtedy, jeśli prezentujesz się równomiernie przez ponad rok – podsumował 29-letni pomocnik.
Komentarze