Dayot Upamecano to obecnie jeden z najlepiej zapowiadających się stoperów młodego pokolenia w całej Europie. Nic więc dziwnego, że monachijczycy wybrali właśnie niego jako następcę Alaby.
Jak już doskonale wiemy, Francuz był pierwszym letnim wzmocnieniem bawarskiego klubu na sezon 2021/22 – Dayot podpisze z mistrzami Niemiec umowę, która będzie obowiązywała przez pięć kolejnych lat.
Nie tak dawno temu Upamecano udzielił wywiadu dla „Kickera”, w którym odniósł się do wielu tematów związanych z Bayernem, Lipskiem i swoją karierą. Defensora zapytano m. in. o jego pierwsze spotkanie z Ralfem Rangnickiem w 2015 roku oraz o niedoszły transfer do FCB w 2016 roku.
– O tak, pamiętam to, jakby to było wczoraj. Ralf Rangnick jest jak naukowiec, który z wyprzedzeniem widzi wiele scenariuszy i wydarzeń, których inni nie dostrzegają. Jego wizyta u nas, kiedy bardzo chciał mnie pozyskać, była najważniejszym momentem w mojej karierze – powiedział Upamecano.
– Po tym wydarzeniu dla mnie i mojej rodziny stało się jasne, że to nie będzie łatwy krok, ale może być kluczem do mojej kariery. Co do Bayernu w 2016 roku, to prawda, matki po prostu dobrze opiekują się swoimi dziećmi (uśmiecha się). W wieku 16 lat nie wiesz, na czym tak naprawdę stoisz – mówił dalej.
– Kiedy zapytał mnie Bayern, było to bardzo kuszące i nie dawało mi spać po nocach. Chciałem iść najkrótszą drogą na szczyt, ale moja mama powiedziała: „Nie, najpierw zdobądź doświadczenie, a potem dopiero możesz robić wielkie rzeczy” – podsumował Dayot Upamecano.
REKLAMA
Dayot Upamecano jako zawodnik RB Lipsk rozegrał w sumie 154 spotkań, w których to strzelił 4 bramki oraz zanotował 3 asysty.
Komentarze