Mając na uwadze ostatnie kilka dni, w mediach niemieckich pojawiło się już sporo głosów na temat niedawnego zwolnienia Juliana Nagelsmanna.
Póki co zdanie na temat zwolnienia niemieckiego szkoleniowca z ekipy rekordowego mistrza Niemiec jest podzielone – część rozumie decyzje szefów Bayernu, a część wręcz krytycznie odnosi się do sposobu, w jaki klub postąpił z 35-latkiem.
Ostatnio na łamach „RTL” swoje stanowisko przedstawił były pomocnik FCB, a obecnie ekspert telewizyjny – Lothar Matthaeus – który choć nie jest zaskoczony rozstaniem z Julianem Nagelsmannem, to mimo wszystko krytycznie podchodzi do zachowania bossów.
− Szefowie Bayernu nie notują ostatnio „dobrych wyników”. To już nie jest to „Mia san Mia”, które wyróżniało klub w czasach, kiedy u sterów byli Karl-Heinz Rummenigge oraz Uli Hoeness – powiedział Mattheus.
− Trzeba powrócić do starych korzeni i tych kontaktów rodzinnych. Brakowało mi tego tak naprawdę przez ostatnie miesiące. To zawsze czyniło Bayern silnym w przeszłości – dodał.
− Jednakże zwolnienie Nagelsmanna nie było dla mnie zaskoczeniem. To rozstanie miało nie tylko sportowe podłoże, ale i również te osobiste, związane z Julianem – podsumował Lothar Matthaeus.
REKLAMA
W trakcie swojej kilkunastomiesięcznej przygody z Bayernem Monachium, Julian Nagelsmann zdobył ze swoimi podopiecznymi łącznie 3 tytuły – dwukrotnie Superpuchar Niemiec oraz raz mistrzostwo Niemiec.
Komentarze