Po rozegraniu dwudziestu dziewięciu kolejek ligowych, sytuacja w tabeli 1. Bundesligi prezentuje się obecnie w miarę przejrzyście.
Liderami są piłkarze Borussii Dortmund, którzy w ubiegły weekend wykorzystali wpadkę „Bawarczyków” i awansowali na foteli lidera, gdzie przewodzą z dorobkiem 60 punktów. Jeśli mowa o Bayernie, to podopieczni Tuchela zajmują drugie miejsce z 59 punktami na koncie.
Podium zamyka z kolei Union Berlin, który może pochwalić się 55 oczkami po 29 kolejkach. Co do walki o mistrzostwo Niemiec, na łamach najnowszego wydania tygodnika „Sport Bilda” wypowiedział się legendarny Lothar Matthaeus, który uważa, że jest jeszcze zbyt wcześnie na ogłaszanie zwycięzcy, choć jak zauważył, BVB zmieniło się pozytywnie w ostatnich tygodniach.
− Nadal widzę szansę 50:50 między Bayernem a Borussią Dortmund. Jednopunktowe prowadzenie nic nie znaczy. Są potknięcia na ostatnim odcinku, mecze z dużym obciążeniem psychologicznym i wiele innych niewiadomych – powiedział Matthaeus.
− Mimo to bardzo spodobało mi się jedno zdanie z Dortmundu: „Chcemy być mistrzami!”. To poszło dobrze z drużyną i kibicami, zauważyłem to osobiście na stadionie w sobotni wieczór. W BVB zmieniła się mentalność – dodał.
− Teraz nazywa się to: „Chcemy coś osiągnąć - i mamy odwagę zakomunikować to na zewnątrz. Publicznie, a nie tylko za zamkniętymi drzwiami” – podsumował Lothar Matthaeus.
REKLAMA
Jeśli mowa o pozostałych rywalach Bayernu, to monachijczycy zmierzą się kolejno z takimi zespołami jak Hertha BSC, Werder Brema, Schalke 04 Gelsenkirchen, RB Lipsk oraz 1. FC Koeln. W przypadku Borussii Dortmund mowa o takich rywalach jak VfL Bochum, VfL Wolfsburg, Borussia M’Gladbach, FC Augsburg oraz FSV Mainz.
Komentarze