Media hiszpańskie żyją wczorajszymi doniesieniami Marci. Przypomnijmy, że Hiszpanie zszokowali piłkarski świat informując, że obrońca Atletico Madryt Lucas Hernandez przeniesie się w styczniu do Bayernu Monachium za 85 milionów euro!
Owe doniesienia obiły się szerokim echem oczywiście również w Niemczech. Co więcej, sternicy bawarskiego klubu po wczorajszym meczu wcale nie dementowali tych plotek.
Dziennikarze Marci dzisiaj przybliżają nieco kulisy całej operacji. Już w 2017 roku podchody pod transfer młodego Francuza zaczął robić Real Madryt. Wtedy jednak Diego Simeone zdołał przekonać swojego podopiecznego do pozostania w swoim macierzystym zespole. Podobnie było podczas ostatniego okienka transferowego kiedy odmówił "Królewskim" oraz Manchesterowi United.
Dopiero Bayern miał rzekomo przekonać 22-latka do zmian barw klubowych. Francuzowi ponoć zaimponował projekt przedstawiony przez działaczy FCB, w którym to Hernandez miał by być liderem defensywy.
Natomiast jak donosi hiszpański "AS", sternicy Atletico zdają sobie sprawę z powagi sytuacji i już dzisiaj spotkali się z agentem zawodnika, aby przekonać Hernandeza do pozostania w klubie. Jutro ma dojść do kolejnych rozmów.
Komentarze