Po miesiącach negocjacji, Joshua Kimmich przedłużył koniec końców umowę z Bayernem Monachium do 2029 roku. Jak sie okazuje, Niemiec miał "na stole" również lepsze oferty finansowe, ale zdecydował się na pozostanie w Monachium.
Jeśli wierzyć medialnym doniesieniom, włodarze PSG oraz Arsenalu oferowali mu nawet 25 milionów euro rocznie. Dodatkowo, gdyby zdecydował się na odejście po wygaśnięciu umowy, jako wolny zawodnik mógłby otrzymać bonus za podpis wynoszący 25 milionów euro!. Co więcej, francuski klub jeszcze rok temu miał kusić go kontraktem wartym 40 milionów euro za sezon!
Mimo to Kimmich zdecydował się pozostać w stolicy Bawarii na dotychczasowych warunkach. Nadal będzie zarabiał około 20 milionów euro rocznie i – w przeciwieństwie do kolegi z drużyny Alphonso Daviesa – nie zażądał wysokiej opłaty za podpis.
Kimmich podkreślił, że decydującym czynnikiem była nie finansowa oferta, a sportowa perspektywa. Niemiec w rozmowie z Sueddeutsche Zeitung wyjaśnił swoją decyzję.
– Świadomie dałem sobie czas na podjęcie decyzji, co w tej sytuacji było w pełni uzasadnione. Ostatecznie przekonała mnie wizja trenera i zespołu. Wierzę w Vincenta Kompany’ego, wierzę w drużynę i w swoją rolę – powiedział niedawno.
Komentarze