Nie dalej jak dwa dni temu miało miejsce niezwykle ciekawe dla neutralnego kibica spotkanie w Bundeslidze, pomiędzy Bayernem Monachium a 1. FC Koeln.
Podczas gdy pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, to w drugiej części spotkania padło łącznie 5 bramek, zaś zwycięzca rywalizacji na Allianz Arenie okazali się zawodnicy Bayernu Monachium, którzy pokonali 1. FC Koeln 3:2.
Warto jednak wspomnieć, że mimo prowadzenia 2:0, piłkarze FCB w zaledwie 120 sekund dali sobie strzelić dwie bramki. Niemniej jednak w ostatecznym rozrachunku zadecydowała indywidualna jakość graczy bawarskiego klubu. Co do przebiegu spotkania i poniesionej porażki, swoje zdanie wyraził niedawno Florian Kainz.
– W pierwszej połowie broniliśmy całkiem dobrze. Powinniśmy byli jednak lepiej wykończyć jedną lub dwie szanse z kontrataku. Potem przegrywaliśmy już 0:2, ale mimo to wróciliśmy do gry – powiedział Kainz.
– Postawiliśmy sobie wiele celów, a teraz wracamy do domu z pustymi rękoma. Po 0:2, po prostu kontynuowaliśmy i wykorzystaliśmy nasze szanse. Jednakże pozostajemy rozczarowani widząc naszą grę – mówił dalej.
– Nie ma co dyskutować o tym, że Bayern ma lepszych piłkarzy indywidualnych. W końcu możemy być zadowoleni z naszych osiągnięć i budować na ich podstawie, nawet jeśli jesteśmy rozczarowani – podsumował Florian Kainz.
REKLAMA
Komentarze